- Już teraz w proteście egzaminatorów uczestniczy 40 WORD-ów
- Protestujący chcą wprowadzenia zmian w archaicznym ich zdaniem systemie egzaminowania oraz zmiany sposobu wynagradzania
- W zależności od WORD-u w proteście uczestniczy od 70 do nawet 100 proc. egzaminatorów pracujących w danym ośrodku
- Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Protest polega na wykorzystywaniu przez egzaminatorów swoich urlopów i braniu urlopów na żądanie. Pozostali protestujący zgłaszają zwolnienia lekarskie. W efekcie tej zmasowanej akcji w wielu WORD-ach albo nie ma żadnego egzaminatora, który mógłby przeprowadzić egzamin, albo pozostaje w pracy jedynie kilku, co pozwala przeprowadzać egzaminy w bardzo ograniczonym zakresie, np. tylko teoretyczne lub na wybrane kategorie praw jazdy.
Protest egzaminatorów już w kilkudziesięciu miastach
Obecnie protest egzaminatorów jest w fazie rozwojowej. Jak informuje TVN24, Wojciech Dusza z Komitetu Egzaminatorów RP potwierdził, że egzaminy nie odbywają się już w kilkudziesięciu miastach i jego zdaniem w najbliższych dniach do protestu dołączą kolejne ośrodki. Podczas konferencji prasowej Dusza przyznał, że o dołączeniu do akcji protestacyjnej decyduje indywidualnie każdy z egzaminatorów i że obecnie trudno mówić o konkretnym terminie zakończenia protestu.
W oświadczeniu wystosowanym do ministra infrastruktury przedstawiciele protestujących egzaminatorów kandydatów na kierowców i kierowców wskazali, że zakończenie akcji możliwe jest dopiero po zaakceptowaniu postulatów protestujących. Z kolei możliwość zawieszenia protestu wiąże się z wyznaczeniem spotkania z ministrem w terminie do 31 sierpnia br. Wszystko dlatego, że dotychczas biorący udział w rozmowach wiceminister infrastruktury Rafał Weber zdaniem organizatorów akcji przestał być partnerem, bo z jednej strony prowadzi działania, które miałyby pomóc rozwiązać konflikt, a z drugiej odpowiedzią na interpelację poselską zaprzeczył wcześniejszym ustaleniom.
- Przeczytaj także: Wyprzedzanie na podwójnej "ciągłej" jest możliwe. Pod jednym warunkiem
Protest egzaminatorów - jakie są powody?
O przyczyny i cele akcji, powody stojące za wyborem takiej, a nie innej formy protestu, stopień jej poparcia wśród samych egzaminatorów oraz to, czy wywalczenie spełnienia postulatów będzie miało znaczenie także dla kandydatów na kierowców i kierowców zapytaliśmy samych organizatorów. Poniżej publikujemy odpowiedzi, które przesłał nam Wojciech Dusza.
Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo:
"Powód wznowionej przez środowisko egzaminatorów akcji protestacyjnej jest ściśle związany z dotychczasowym brakiem zrozumienia przedstawionych wniosków, projektów i postulatów egzaminatorów dotyczących zasad funkcjonowania systemu egzaminowania kandydatów na kierowców, który — naszym zdaniem, jako praktyków — jest archaiczny, w niektórych aspektach nawet krzywdzący dla zdających. Przedstawione propozycje zmian dotyczą również, choć nie tylko, zasad wynagradzania egzaminatorów. Podkreślenia wymaga, iż system wynagradzania nie był zmieniany od prawie 15 lat. Pomimo przedstawionych Ministrowi Infrastruktury szeregu postulatów, środowisko egzaminatorów odniosło wrażenie, że wbrew wcześniejszym ustaleniom Ministerstwo Infrastruktury, zajmując swoje jednoznaczne stanowisko, w którym wskazuje, że na chwilę obecną nie planuje zmian wynagrodzenia egzaminatorów (oficjalne pismo z dnia 29.07.2022 r. skierowane do Marszałek Sejmu RP Pani Elżbiety Witek, znak: DTD-1.054.9.2022). Takie stanowisko sprowokowało egzaminatorów do ponownego podjęcia protestu. Niniejszy protest stanowi kolejną próbę zwrócenia uwagi całego środowiska egzaminatorów na szereg problemów dotyczących szeroko pojętego systemu egzaminowania.
Celem akcji protestacyjnej jest wprowadzenie koniecznych zmian w systemie egzaminowania kierowców w zakresie wspomnianym powyżej. Obecnie obowiązujący system oceny kwalifikacji jest archaiczny i nie uwzględnia postępu w dziedzinie techniki samochodowej oraz nowoczesnych form infrastruktury drogowej i zmieniających się zasad organizacji ruchu drogowego. Istotnym celem akcji protestacyjnej jest również zmiana sposobu wynagradzania egzaminatorów na nowoczesny system kształtowania wynagradzania, poprzez zapewnienie odpowiedniej waloryzacji wynagrodzeń, motywujący egzaminatorów do podnoszenia kwalifikacji, tj. ustawicznego udoskonalania warsztatu zawodowego.
Celem akcji protestacyjnej jest także opracowanie sposobu wymiany informacji pomiędzy Ministrem Infrastruktury a egzaminatorami w celu skutecznego procedowania zmian w obowiązującym prawie.
- Przeczytaj także: Sytuacja na rynku przewozów autokarowych nie napawa optymizmem. W Polsce brakuje kierowców i rozwiązań prawnych
Od wielu lat środowisko egzaminatorów usiłuje zwrócić uwagę Ministerstwa Infrastruktury na konieczność przeprowadzenia zmiany w polskim systemie egzaminowania. Niestety dotychczasowe próby podjęcia jakiegokolwiek rzetelnego dyskursu spotykały się z milczeniem Ministerstwa Infrastruktury lub odrzucaniem propozycji środowiska, bez merytorycznego uzasadnienia. Forma protestu dość intensywnie elektryzuje uwagę mediów i opinii publicznej, a co za tym idzie — wyrażamy przekonanie, że — spowoduje, iż Ministerstwo Infrastruktury podejmie na nowo rozmowy, które w sposób konstruktywny, w oparciu o zasadę rzetelności i równouprawnienia podmiotów prowadzących rozmowy, będą zmierzały do rozwiązania palących problemów dotyczących systemu egzaminowania.
Należy zaznaczyć, że protest jest akcją oddolną aktywnych zawodowo egzaminatorów. Udział w proteście jest aktem wolnej woli każdego egzaminatora i nikt nie zmusza do udziału w proteście, chociaż obserwuje się różne formy nacisku w kierunku zniechęcania do protestu lub wręcz szykanowania uczestników. Obecnie w proteście uczestniczy 40 WORD-ów. Jest to protest o charakterze pełzającym. Mamy informacje o dołączających się nowych ośrodkach. Jeśli chodzi o ilość uczestników, to różnie się ta sytuacja kształtuje w poszczególnych WORD-ach. Możemy mówić o tym, że do protestu przystępuje od 70 do nawet 100 proc. stanu osobowego aktywnych zawodowo egzaminatorów zatrudnionych w danym WORDZIE.
Jako praktycy, wyrażamy zdecydowany pogląd, że proponowane zmiany przyniosą cały wachlarz pozytywnych efektów, których beneficjentami, przede wszystkim, będą osoby ubiegające się o uprawnienia do kierowania pojazdami. Jednym z postulatów jest wprowadzenie bardziej przejrzystych i bliższych obiektywizmowi zasad oceny kandydatów na kierowców. Poprzez wprowadzenie pełnej niezależności osób przeprowadzających egzaminy osiągnięty zostanie standard europejski w tego typu działalności społecznej, jaką jest niewątpliwie sprawdzanie przygotowania kandydatów na kierowców. Jednocześnie zaznaczyć należy, że może się to uda zrealizować jedynie wtedy, gdy uniezależni się egzaminatora od wyniku finansowego ośrodków egzaminowania. Proponowane przez nas zmiany będą miały znaczący wpływ na efektywność procesu szkolenia kierowców, co zdecydowanie będzie przekładać się na wzrost bezpieczeństwa ruchu drogowego. Lepiej wyszkolony kandydat na kierowcę i poddany obiektywnemu procesowi oceny kwalifikacji – jako podstawowy podmiot ruchu drogowego daje większe prawdopodobieństwo bezpiecznego poruszania się w ruchu drogowym.
- Przeczytaj także: W Europie tanieją używane auta. W Polsce możemy tylko o tym pomarzyć
Protest egzaminatorów - które ośrodki protestują
Jak informują organizatorzy, na dzień 9 sierpnia 2022 roku lista WORD-ów, w których egzaminatorzy przyłączyli się do protestu, wygląda następująco:
1. Kraków
2. Oświęcim
3. Białystok
4. Krosno
5. Częstochowa
6. Koszalin
7. Szczecinek
8. Łódź
9. Rzeszów
10. Sieradz
11. Radom
12. Szczecin
13. Ciechanów
14. Toruń
15. Grudziądz
16. Katowice
17. Tychy
18. Jastrzębie-Zdrój
19. Rybnik
20. Dąbrowa Górnicza
21. Tarnobrzeg
22. Elbląg
23. Lublin
24. Zielona Góra
25. Żagań
26. Płock
27. Nowy Sącz
28. Włocławek
29. Ostrołęka
30. Leszno
31. Bielsko-Biała
32. Słupsk
33. Opole
34. Bytom
35. Kielce
36. Ostrowiec Świętokrzyski
37. Wałbrzych
38. Nowy Targ
39. Suwałki"
O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się także do wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego. Jak tylko uda się go nam uzyskać, materiał ten zostanie o niego zaktualizowany.
Protest egzaminatorów - co na to rząd?
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk w wypowiedzi dla PAP zadeklarował, że rozmowy z egzaminatorami powierzył wiceministrowi Rafałowi Weberowi oraz podkreślił, że "Ministerstwo Infrastruktury podtrzymuje wolę dialogu ze środowiskiem egzaminatorów"
Na antenie Polsat News wiceminister Rafał Weber tak odniósł się do protestu - "Dziwi mnie nerwowa reakcja środowiska egzaminatorów". Wg niego resort zamierza realizować wcześniejsze ustalenia, ze spotkania, które miało miejsce 26 lipca 2022 r. Odnosząc się zaś to zarzutów, co do tego, że miał w sejmie powiedzieć, że nie będzie podwyżek dla egzaminatorów wyjaśnił, że "Nie planujemy zmiany dotychczasowego modelu wynagradzania egzaminatorów, pracujemy nad zupełnie nowym modelem wynagradzania. W mojej ocenie nowy system wynagradzania ma być korzystniejszy dla egzaminatorów niż obecny". Stwierdził także, że to WORD zatrudnia egzaminatorów, i to dyrektorzy ośrodków mogą kształtować ich wynagrodzenia w zakresie obowiązujących przepisów.
Według wiceministra Webera, następne spotkanie z egzaminatorami odbyć się ma po zebraniu danych na temat ich dotychczasowych zarobków, co - jak przekazał - jest właśnie czynione. Zaapelował także do egzaminatorów "Nie mam bezpośredniego przełożenia na pracę egzaminatorów, ani na dyrektorów WORD. Nie mogę im powiedzieć; wracajcie do roboty. Proszę, apeluję, mam nadzieję, że zdrowy rozsądek zwycięży"