Citroën wystawia w Kemer dwa samochody C4 WRC z załogami Sébastien Loeb i Daniel Elena oraz Dani Sordo i Marc Martí. Dwoma innymi C4 WRC wystartują Conrad Rautenbach i David Senior oraz Urmo Aava i Kuldar Sikk. Ich samochody, w barwach zespołu PH-Sport, otrzymają wsparcie techniczne Citroën Technologies.

Choć Rajd Turcji wraca do kalendarza WRC po rocznej przerwie – po raz ostatni odbył się w 2006 r. – to zmiany w stosunku do poprzednich edycji są minimalne. Uroczystość startu i superoes odbędą się, jak zwykle, w Antalii, baza i park serwisowy znajdują w centrum miasta Kemer. Trasa dość wiernie powtarza to, co zawodnicy już znają: czeka ich dziewiętnaście odcinków specjalnych wiodących starannie wybranymi drogami szutrowymi, w sumie 360,12 km jazdy na stoper.

- Lekcja wyniesiona z Grecji sprawia, że podchodzimy do tej rundy z dużą ostrożnością – mówi Xavier Mestelan-Pinon, Dyrektor Techniczny zespołu Citroën Sport. Rajd Turcji zawsze okazuje się mniej niszczący dla samochodów niż Akropol, ale i tak teren może się okazać trudny, temperatury będą wysokie, wielką rolę odegra czynnik opon, szczególnie jeśli w górskich partiach trasy zerwą się burze. Nasze załogi muszą być znowu przygotowane na różne niespodzianki, z przebiciami opon włącznie. Jako zespół staramy się jak najlepiej przygotować do rajdu; szczególnie dużo uwagi poświęcamy skrupulatnemu przeglądowi samochodów, które mają za sobą ciężkie trasy greckie.

Sébastien Loeb i Daniel Elena, którzy odzyskali prowadzenie w klasyfikacji indywidualnej sezonu, mają zamiar utrzymać ten przywilej na dłużej.

- Aby go osiągnąć, musieliśmy odnieść trzy zwycięstwa z rzędu. Nie po to tak o to walczyliśmy, aby to teraz stracić! – zapowiada Loeb. Tu co prawda nie jeździ się tyle po kamieniach, co w Grecji, ale i tak sądzę, że rajd nie będzie łatwy. Tureckie trasy są dość zróżnicowane, kryją całą gamę różnych zasadzek… przynajmniej o ile pamiętam, bo przecież ja po raz ostatni wystąpiłem tam trzy lata temu. W 2006 r., po złamaniu ręki, musiałem zrezygnować ze startu. Na szczęście nie utrudni mi to jazdy: od 2005 r. prawie nic się tam nie zmieniło. Bardzo ważna będzie natomiast kwestia ogumienia. Wynik może w sporej mierze zależeć od zachowania opon Pirelli. Poza tym znowu mamy przed sobą wątpliwą przyjemność odkurzania trasy, co na tych trasach może nas kosztować sporo czasu, chyba, że będzie trochę mokro. Dzięki pracy wykonanej przy naszym C4 WRC przez zespół Citroën Sport, mamy do dyspozycji samochód skuteczny i niezawodny w każdych warunkach. Naszym celem jest wygrana, która wzmocni naszą pozycję w klasyfikacji i dorobek punktowy Citroëna, ale cóż: o tym pora będzie mówić dopiero za linią mety.

Zdanie to podzielają Dani Sordo i Marc Martí.

- Z Turcji mam piękną pamiątkę: tam wygrałem mój pierwszy szutrowy OS – mówi Sordo. Miło wspominam cały rajd. Stopniowo opanowałem specyfikę terenu, nauczyłem się robić tam dobre notatki, poprawiające rytm jazdy. Podoba mi się profil tych odcinków. Można jechać z większą swobodą niż w Grecji, bo trasa mniej zużywa samochód. Jeśli mam w końcu potwierdzić, że moje dobre wyniki na różnych odcinkach ostatnich rund nie są przypadkowe, to muszę dostosować styl jazdy do posiadanych opon. Wiem, że C4 jest samochodem, którym można wygrać ten rajd. Mam też poczucie, że cały zespół jest za mną i kibicuje mi tak samo, jak 10 dni temu w Grecji. Reszta należy do mnie: muszę dobrze wykorzystać wszystkie te atuty.

Na pytania odpowiada Olivier Quesnel

• Jak wygląda Pana osobisty bilans w przededniu tego rajdu? Czy kierunek, w jakim zmierza zespół Citroën Sport, jest zgodny z Pana oczekiwaniami?

- Odpowiem kilkoma cyframi: 6 miesięcy pracy, 7 rajdów, 5 zwycięstw! Jednopunktowe prowadzenie Sébastiena i Daniela w klasyfikacji Kierowców, dwa punkty straty Citroëna do lidera w klasyfikacji Konstruktorów. Zobaczymy, co wywalczymy w Turcji, ale z dotychczasowej części sezonu jestem zadowolony. Choć nie oszczędziły nas też zdarzenia pechowe, jak choćby w Jordanii. W stosunkowo krótkim okresie wiele było wrażeń i silnych emocji. Praca jest tak interesująca i wciągająca, jak się spodziewałem. Odnosząc sukcesy nie odczuwa się zmęczenia ani presji jako minusów – człowiek uczy się dobrze znosić obciążenia. Mam poczucie, że to ja panuję nad wydarzeniami, nie tracę nad nimi kontroli. Najbardziej lubię tę chwilę, gdy do naszego parku serwisowego wraca samochód, który wygrał rajd. Prosto z trasy, jeszcze przed podium. To chwila radości i nagrody za trud dla całego zespołu.

• Wasze załogi mają przed półmetkiem świetne osiągnięcia …

- Z pięcioma wygranymi na siedem rajdów Sébastien Loeb i Daniel Elena rozpoczęli sezon w sposób bliski doskonałości. Mają już na swoim koncie 41 zwycięstw w Rajdowych Mistrzostwach Świata i im dłużej razem pracujemy, tym bardziej zdaję sobie sprawę z tego, jak znakomicie oni się uzupełniają. Dani Sordo i Marc Martí robią stałe postępy, z rajdu na rajd są coraz lepsi. Już niewiele brakuje, by byli w stanie utrzymywać równie wysokie tempo przez wszystkie trzy etapy i zajmować czołowe lokaty na trasach szutrowych.

• Osiągi Citroëna C4 chyba jeszcze nigdy nie były tak imponujące, jak w tym roku.

- To jeden z moich największych powodów do dumy na początku tego sezonu. O ile po Meksyku wiedzieliśmy, że pomimo zwycięstwa mamy do wykonania przy C4 pewne prace, aby jeszcze podnieść jego konkurencyjność, o tyle teraz ten etap jest już za nami. Inżynierowie i mechanicy zespołu Citroën Sport wywiązali się ze swojego zadania popisowo, a Sébastien i Daniel są od tej pory zachwyceni samochodami. To dobry znak: świadczy o tym, że wygrane rajdy nie usypiają naszych techników, którzy pracują tak długo, aż samochód naprawdę stanie się perfekcyjny, a nie tylko szybszy od maszyn konkurencji. Krok po kroku znaleźliśmy odpowiedzi techniczne na wszystkie pytania, które postawił przed nami fakt otrzymania tylko jednego typu opon, bez możliwości wyboru. Nie mogąc dobrać ogumienia do samochodu, musieliśmy adaptować samochód do specyfiki opon Pirelli. Proces ten przynosi coraz lepsze efekty.

• Jaki rozwój sytuacji można przewidywać na resztę sezonu?

- Dla nas Turcja na dobrą sprawę będzie już drugim etapem gry. Nadrobiliśmy prawie cały dystans w obu klasyfikacjach. Zapowiada się jeszcze trudna walka, ale jestem naprawdę dobrej myśli. Na osiem czekających nas rajdów trzy odbędą się na trasach asfaltowych – na nawierzchni, na której i Loeb i Sordo zawsze byli trudni do pokonania – a więc liczę w nich na dobre wyniki. Wśród ambitnych celów w drugiej połowie sezonu wymieniłbym Rajd Finlandii – bardzo zależy nam, aby Sébastien i Daniel zwyciężyli na terenie rywali.

Tyle szef teamu.

Citroën w Turcji

Citroën ma na swoim koncie trzy zwycięstwa: w latach 2005 (Loeb i Elena / Xsara), 2004 (Loeb i Elena / Xsara) i 2003 (Sainz i Martí/Xsara).

Statystyki załóg przed rajdem:Sébastien Loeb i Daniel Elena: debiut w Mistrzostwach Świata: Rajd Katalonii 1999 (Saxo Kit-Car/nie ukończ.). Liczba startów w WRC: 105. Pierwsze zwycięstwo w Mistrzostwach Świata: Rajd Niemiec w 2002 r. (Xsara). Liczba zwycięstw w Mistrzostwach Świata: 41. Tytuły Mistrza Świata WRC: 4 (2004, 2005, 2006 i 2007);Dani Sordo: debiut w Mistrzostwach Świata: Rajd Katalonii 2003 (18 m.). Liczba startów w WRC: 51. Tytuł w kategorii Junior: 2005 (C2 S1600);Marc Martí: debiut w Mistrzostwach Świata: Rajd Katalonii 1992 (21 m.). Liczba startów w WRC: 117. Tytuł w kategorii Junior: 2005 (C2 S1600);

Historia startów załóg zespołu w Rajdzie Turcji:Sébastien Loeb i Daniel Elena wezmą w nim udział po raz czwarty: 2006 (nieobecni), 2005 (Xsara / 1 miejsce), 2004 (Xsara / 1 m.), 2003 (Xsara / nie ukończ.).Dani Sordo: wystartuje po raz drugi: 2006 (Marc Martí / Xsara / 7 m.);Marc Martí: wystartuje po raz piąty: 2006 (Dani Sordo / Xsara / 7 m.), 2005 (Carlos Sainz / Xsara / 4 m.), 2004 (Carlos Sainz / Xsara / 4 m.), 2003 (Carlos Sainz / Xsara / 1 m.).