• Importowane samochody mają średnio ponad 12 lat
  • Przepisy regulują, jakie pojazdy można sprowadzać
  • Obecny wynik to niechlubny rekord

Ponad 17 mln aut trafiło do Polski

Wg danych Samaru (bez września 2021) od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej (1 maja 2004 r.) do kraju trafiło 17 791 821 samochodów. Ich średni wiek znacząco zmieniał się na przestrzeni lat. Najlepiej było w październiku 2008 r., kiedy rejestracje otrzymywały auta w wieku 8,85 roku. Niestety w listopadzie 2020 r. sytuacja pogorszyła się na tyle, że padł smutny rekord - auta miały aż 11,89 roku. Od tamtej pory ta wartość sukcesywnie się zwiększa. Obecnie jest to 12,13 roku, ale patrząc na rynkowe trendy, nie jest to jeszcze ostatnie słowo handlarzy.

Marcin Prokop testuje elektrycznego Jaguara I-Pace

Przepisy, przepisy, przepisy

O tym, jak stare auta sprowadzamy, decydują najczęściej przepisy. Np. na początku 2002 r. ustawodawca zezwolił na rejestrowanie aut, które mają ponad 10 lat. Jak się wtedy okazało, niecały rok wystarczył, żeby przez Odrę przejeżdżały dużo starsze pojazdy. Ten trend na pewien czas pomógł zniwelować zakaz importu aut niespełniających normy Euro 2, ale niedługo potem Polska dołączyła do UE i granice znów otworzyły się dla "gruchotów". Na szczęście większość przepisów regulacyjnych utrzymywała od tamtej w ryzach import staruszków. Aż do 2020 r. Obecnie do naszego kraju trafiają najstarsze pojazdy od dwóch dekad.

Jak rozumieć te dane?

W 1986 r. brytyjski tygodnik "The Economist" wprowadził coś, co nazwał "Wskaźnikiem Big Maca". W dużym uproszczeniu ekonomiści używają cen kanapek na poszczególnych rynkach do oceny kondycji ekonomicznej danego państwa. Jeżeli analogicznie użylibyśmy "Wskaźnika średniego wieku importowanych pojazdów" do oceny kondycji ekonomicznej Polski, to z przykrością musielibyśmy stwierdzić, że tak - Polska staje się graciarnią Europy.