Klasyczny Rolls-Royce Silver Shadow z 1975 roku został wyremontowany i gruntownie zmodyfikowany. Oczywiście w stylu braci Collins, którzy w swoim programie z reguły w szalony sposób „odpicowują” samochody znanych osób.
Karoserię Rollsa pokryto czarnym matowym lakierem, usunięto jedną parę drzwi, a po bokach wyprowadzono rury wydechowe, z których wydobywa się basowy pomruk benzynowego silnika V8 o pojemności 6,75 litra.
Wnętrze również nie przypomina eleganckiej, powściągliwej limuzyny. Z przodu zamontowano kubełkowe fotele. Dodano również podświetlany sufit, jak w najnowszych modelach brytyjskiej marki.
Auto w takim wydaniu nie wszystkim musi się podobać, ale z całą pewnością jest to jedyny taki egzemplarz na świecie. Cena Rolls-Royce'a już teraz wynosi blisko 111 tys. zł, a do zakończenia aukcji pozostało jeszcze wiele czasu – licytacja kończy się 31 stycznia.