13 sierpnia w przystanek przy ul. Woronicza w Warszawie wjechał samochód osobowy. 10 osób zostało rannych, jedna osoba zmarła na miejscu. Pięć trafiło do szpitala - jedna z nich zmarła.
Do wypadku doszło na warszawskiej ul. Woronicza, na wysokości zajezdni autobusowej, ok. 10.30. Po godzinie 11.00 st. kpt. Wojciech Kapczyński z miejskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej poinformował, że - Dziesięć osób zostało rannych. Jedna jest właśnie reanimowana. Część poszkodowanych została już zabrana do szpitali.
45-latek potrącił na pasach kobietę i wjechał w przystanek. Dwie osoby nie żyją
Mł. asp. Bartłomiej Śniadała ze stołecznej policji przekazał, że według informacji policji, kierowca SsangYonga na przejściu dla pieszych potrącił kobietę. Następnie wjechał w przystanek. Policjant dodał, że w sumie pięć osób trafiło do szpitali, w tym jedna z zagrożeniem życia. Po godz. 13 policja poinformowała, że w szpitalu zmarła kobieta - była to druga śmiertelna ofiara tego wypadku.
Rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" przekazał PAP, że w szpitalu przebywają trzy kobiety. Są to 33-latka, 34-latka oraz 48-latka. Do szpitala przyjęto je z obrażeniami głowy i kończyn dolnych. 3,5-letnie dziecko do szpitala trafiło w stanie ciężkim, ale stabilnym. Rzecznik poinformował, że ma ono uszkodzoną twarzoczaszkę - zwłaszcza żuchwę oraz kończyny dolne.
Stołeczna policja poinformowała również, że kierowcy samochodu, który spowodował wypadek nic się nie stało. 45-latek był trzeźwy.
Policja szuka świadków wypadku przy ul. Woronicza
Mokotowska policja zaapelowała do wszystkich, którzy byli świadkami wypadku, by zgłaszały się do Komendy Rejonowej Policji Warszawa II. Policja przekazała - Apelujemy do wszystkich osób, które posiadają jakiekolwiek informacje dotyczące tej sprawy o kontakt telefoniczny z oficerem dyżurnym Komendy Rejonowej Policji Warszawa II pod numerem telefonu: 47 72 392 50, 47 72 392 52 (telefon czynny całodobowo) lub pod numerem alarmowym 112.