Zarzut dla kierowcy BMW z autostrady A1. Presja ma sens?
Po wielu dniach zwłoki prokuratura ogłosiła, że kierowca BMW, który najpierw zwrócił uwagę innych kierowców na autostradzie A2 swoją brawurową jazdą, a następnie (prawdopobnie) miał kolizję z samochodem marki Kia, dostanie zarzut prokuratorski. W drugim samochodzie, który zapalił się w wyniku zdarzenia, żywcem spaliła się rodzina. W tej sprawie zwraca uwagę nie tylko bulwersujące i tragiczne zdarzenie, lecz także dziwne zachowanie policji i prokuratury w kolejnych dniach. Dość trudno nie odnieść wrażenia, że coś próbowano ukryć.