- Stawka akcyzy przy rejestracji aut z dużymi silnikami spalinowymi wynosi 18,6 proc
- Sejm przegłosował zmiany umożliwiające odzyskanie wpłaconej akcyzy w określonych przypadkach
- Od 1 kwietnia będzie można odzyskać wpłaconą akcyzę za auto sprowadzone do Polski jedynie po to, by wywieźć je za granicę
Sprowadziłeś używane auto do Polski? Jeśli to nie mała hybryda plug-in, elektryk albo auto na wodór, to nie ma przebacz – musisz zapłacić akcyzę. Na złożenie stosownej deklaracji masz 14 dni od momentu sprowadzenia auta, a w ciągu 30 dni trzeba zapłacić akcyzę. W przypadku aut z małymi silnikami nie ma tragedii: dla jednostek o pojemności do 2 litrów stawka to tylko 3,1 proc., ale po przekroczeniu 2 litrów stawka rośnie sześciokrotnie, do 18,6 proc.. Pozostałe stawki to:
- 9.3 proc. wartości pojazdu w przypadku samochodów osobowych o napędzie hybrydowym (spalinowo-elektrycznym), w którym energia elektryczna nie jest akumulowana przez podłączenie do zewnętrznego źródła zasilania, o pojemności silnika spalinowego wyższej niż 2000 cm3, ale nie większej niż 3500 cm3;
- 9,3 proc. wartości pojazdu w przypadku hybryd plug-in wyposażonych w silnik spalinowy o pojemności powyżej 2000 cm3, ale nie większej niż 3500 cm3;
- 1,55 proc. wartości samochodu osobowego o napędzie hybrydowym, z silnikiem o pojemności do 2 litrów.
Uwaga! Organy podatkowe mają często wątpliwości, czy tzw. miękkie hybrydy to "łapią" się na preferencyjne stawki, a sprawy trwają w sądach.
Problem z polskimi przepisami akcyzowymi polega nie tylko na wysokości stawek, ale też na tym, że polską akcyzę trzeba zapłacić także wtedy, kiedy auto trafia do Polski tylko np. na czas naprawy, a później ma być dalej sprzedane za granicę.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPolski handlarz, kupując auto i przywożąc je do kraju, ma obowiązek taki samochód zarejestrować, przez co automatycznie samochód staje się droższy o akcyzę. Przez to nasi fachowcy z tej branży nie mają np. szans, żeby konkurować choćby z handlarzami z Litwy, którzy ściągają auta z Zachodu, naprawiają je u siebie, ale później mogą sprzedawać je bez dodatkowych obciążeń za granicę. Dotychczas obowiązujące u nas przepisy nie pozwalały na zwrot akcyzy, jeśli auto wyjeżdżało z Polski.
Jeśli kupiłeś auto "na handel" i sprzedasz je za granicę, dostaniesz zwrot akcyzy
Teraz ma się to zmienić, bo odpowiednią zmianę w przepisach przyjął właśnie sejm. Jeżeli przepisy przejdą bez zmian przez Senat, a ustawa zostanie podpisana przez Prezydenta, to od 1 kwietnia, w przypadku aut sprowadzanych i rejestrowanych tylko po to, żeby ponownie wywieźć je za granicę, będzie można odzyskać wpłaconą akcyzę, kiedy samochód z Polski wyjedzie.
W ramach tej samej nowelizacji przepisów dodano także wyjątek dla aut osobowych rejestrowanych w celu wykonywania jazd testowych, prac badawczo-rozwojowych czy badań naukowych, rejestrowanych przez podmioty prowadzące działalność badawczo-rozwojową.
Dotychczas zdarzało się, że w takich sytuacjach państwo zwracało akcyzę, tyle że działo się tak dopiero po wyroku właściwego sądu. Teraz ma być prościej.