Ameryka kocha tuning od lat. I trudno się dziwić. W dużym skrócie można stwierdzić, że historia przeróbek samochodów sięga jeszcze okresu przedwojennego i gangów poszukujących sposobów na poprawę osiągów aut do ucieczki przed policją. Jedna z najważniejszych branżowych wystaw w Ameryce może się poszczycić także długą historią. SEMA Show, czyli coroczne miejsce spotkań branży dostawców części zamiennych i specjalistów od modyfikacji sięga lat 60.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Ponad milion fabrycznych akcesoriów do jednego auta!
To na SEMA Show można wypatrywać efektownie modyfikowanych aut. Znamienne, że za projektami stoją nie tylko niezależne warsztaty, ale i koncerny samochodowe. Dla nich to bowiem równie obiecujący biznes. Ford przyznał, że w ciągu ostatnich dwóch lat działalność w segmencie akcesoriów i modyfikacji wzrosła o 40 proc. Tylko do modelu Bronco klienci kupili ponad milion fabrycznych akcesoriów do indywidualnego tuningu!
Póki nie będzie brakowało chętnych na modyfikacje, by stworzyć niepowtarzalne odmiany swoich aut, których próżno wypatrywać na podjeździe u sąsiada, to nie trzeba się będzie martwić o przyszłość takich imprez jak SEMA Show. Niewykluczone, że w obliczu kryzysów tradycyjnych wystaw samochodowych, imprezy tuningowe staną się jedynym miejscem, gdzie będzie jeszcze można cieszyć się pięknem motoryzacji.
W galerii wybrane samochody zaprezentowane podczas tegorocznej edycji SEMA Show, która trwa do 1 do 4 listopada 2022 r. w Las Vegas.