Parking przy przejściu granicznym Koidula w południowo-wschodniej Estonii zastawiony jest porzuconymi samochodami. To efekt wprowadzonych przez estońskie władze na początku sierpnia 2024 r. pełnych kontroli na wschodniej granicy.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Kierowcy o tym nie wiedzą. Art. 5 działa i Pan Jacek się o tym przekonał, tracąc prawo jazdy
Nawet kilkanaście godzin, a czasem więcej, na wyjazd z Estonii do Rosji
Ruch ze strony Estonii podyktowany został licznymi przypadkami naruszenia obowiązujących sankcji oraz próbami przewozu do Rosji zakazanych towarów. Aby walczyć z tym procederem, estońscy celnicy, jak informuje PAP, mogą sprawdzać wszystkie bagaże i ładunki w samochodach i autobusach. To oczywiście odbija się na czasie potrzebnym do przeprowadzenia kontroli. W efekcie zaostrzonych kontroli na wyjazd z Estonii trzeba czekać od kilku do kilkunastu godzin, a w skrajnych przypadkach nawet dłużej.
Wydłużony czas kontroli doprowadził do tego, że wielu kierowców pozostawia samochody i przekracza granicę na pieszo. To prowadzi do tego, że przyjeżdżający na przejście kierowcy, którzy chcą czekać na odprawę, nie mają już gdzie parkować. Tymczasem, jak zauważa telewizja ERR w swoim reportażu, obok znajduje się parking, tyle że płatny. Kierowcy nie chcą płacić, dlatego ten stoi niemal pusty, a pojazdy zostawiane są poza miejscami wyznaczonymi do parkowania.
Ponad 120 postępowań i tylko ok. 10 usuniętych pojazdów
Od momentu zaostrzenia kontroli, tj. od sierpnia ub.r., estońska policja wszczęła już ponad 120 postępowań dotyczących nielegalnego parkowania. Efekt tych postępowań, jak informuje PAP, jest niewielki — usuniętych zostało ok. 10 pojazdów. Okazuje się, że na przeszkodzie stoi brak odpowiednich rozwiązań prawnych, przez co nie można w łatwy sposób przystąpić do usuwania pojazdów.
Raul Kudre, burmistrz gminy Setomaa, położonej na południowych wschód od Jeziora Pskowskiego, zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt, a mianowicie zanieczyszczenie środowiska przez wyciekające z pozostawionych pojazdów płyny eksploatacyjne. Możliwe jednak, że wkrótce sytuacja ulegnie zmianie. Pomóc mają niedawno znowelizowane przepisy podatkowe oraz ustawy o odpadach, umożliwiające usuwanie wyrejestrowanych aut.