Auto Świat Wiadomości Aktualności Włoscy restauratorzy odwożą klientów do domów. Akcja jest odpowiedzią na zaostrzenie przepisów

Włoscy restauratorzy odwożą klientów do domów. Akcja jest odpowiedzią na zaostrzenie przepisów

Chcesz, żeby restaurator odwiózł cię do domu, jedź do Włoch. Coraz częściej włoskie restauracje oferują klientom usługę odwiezienia do domu po kolacji. Wszystko z powodu nowych przepisów, po wprowadzeniu których na gości odwiedzających restauracje padł blady strach. Powodów do niepokoju jest jednak więcej, bo Włosi zaostrzyli nie tylko kary za prowadzenie pojazdu, będąc pod wpływem alkoholu.

Włoska policja - zdj. ilustracyjne
Włoska policja - zdj. ilustracyjneCineberg / Shutterstock

Od połowy grudnia 2024 r. we Włoszech za jazdę pod wpływem alkoholu obowiązują wysokie kary finansowe, połączone z groźbą aresztu i czasowym odbieraniem prawa jazdy. Zaostrzenie przepisów najbardziej odczuli właściciele... lokali gastronomicznych. Nie dość, że gości jest coraz mniej, to na dodatek ci, którzy już przychodzą, zamawiają coraz mniej wina do posiłków.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Nowe przepisy "wykosiły" klientów i uderzyły restauratorów po kieszeni

W nowej rzeczywistości dość szybko odnaleźli się niektórzy właściciele restauracji. Część przedsiębiorców, jak informuje PAP, zaczęło oferować gościom bezpłatny transport. Co ciekawe, w ramach oferty klienci są najpierw przywożeni do lokali, a następnie odwożeni do domu. Wszystko po to, żeby nie trzeba było w ogóle jechać samochodem. Wbrew pozorom na taki gest decydują się nie tylko renomowane, drogie restauracje, lecz także te, które dotychczas cieszyły się dużą popularnością wśród gości.

Jeden z włoskich restauratorów w rozmowie z lokalnymi mediami stwierdził: "Na sylwestra mieliśmy 28 odwołanych rezerwacji, likierów już nikt nie zamawia, a konsumpcja wina jest ograniczona do jednego kieliszka na osobę".

Brakuje alkotestów, bo za jazdę po pijaku można zapłacić do 6 tys. euro

I trudno się dziwić, że sytuacja uległa tak diametralnej zmianie. Nowy kodeks drogowy kilkukrotnie zwiększył kary finansowe za jazdę na tzw. podwójnym gazie. W przypadku stężenia alkoholu we krwi od 0,5 do 0,8 promila kara wynosi 2170 euro, a dodatkowo kierowcy grozi odebranie prawa jazdy na okres od trzech do sześciu miesięcy.

Przy stężeniu od 0,8 do 1,5 promila zatrzymany kierowca płaci już 3200 euro i może na pół roku trafić do aresztu. Do tego dochodzi zatrzymanie prawa jazdy na okres od 6 do 12 miesięcy.

Najwyższy wymiar kary dotyczy osób, u których ilość alkoholu w organizmie przekroczy 1,5 promila. Wtedy grozi mandat do 6 tysięcy euro, areszt od 6 miesięcy do roku i odebranie prawa jazdy na czas od roku do dwóch lat.

Z zaostrzenia kar cieszą się sprzedawcy alkomatów. Jak zauważa PAP, kierowcy we Włoszech masowo pytają głównie o jednorazowe alkotesty w cenie od 5 do 7 euro. Rośnie również zainteresowanie kosztującymi kilkadziesiąt euro urządzeniami wielorazowymi.

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków