Do całej sytuacji doszło w nocy 7 maja w miejscowości Kletnia. 29-letnia kobieta, jadąc swoim sportowym Mercedesem, nie dostosowała prędkości do warunków, straciła panowanie nad samochodem i uszkodziła ogrodzenie trzech działek, zaparkowanego Jaguara i dwa słupy energetyczne zrywając przy tym napowietrzne linie.
Kobiecie nic się nie stało, jednak po przyjeździe mundurowych okazało się, że miała w organizmie 0,8 promila alkoholu. Jak tłumaczyła, wcześniej na imprezie pokłóciła się ze swoim partnerem i pod wpływem nerwów zdecydowała, że odjedzie.
Teraz kobieta za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi jej teraz do 2 lat pozbawienia wolności, ponadto na 29-latkę zostanie nałożona kara finansowa i dostanie ona zakaz prowadzenia pojazdów. Trzeba również pamiętać, że poza karą za swój czyn będzie ona musiała zapłacić za wszystkie szkody, które wyrządziła. Ubezpieczyciel z pewnością zwróci się o zwrot kosztów likwidacji szkód, ponieważ sprawca był pod wpływem alkoholu.