Auto Świat Wiadomości Aktualności Spadający śnieg z dachu ciężarówek i busów. Kto płaci mandat, a kto dostaje odszkodowanie?

Spadający śnieg z dachu ciężarówek i busów. Kto płaci mandat, a kto dostaje odszkodowanie?

Autor Oskar Nawalany
Oskar Nawalany

Za szkody spowodowane nieodśnieżeniem samochodu odpowiada kierowca. Dotyczy to również kierowców TIR-ów czy busów. Jak ubiegać się o odszkodowanie, gdy "cudzy" lód czy śnieg uszkodzi nam samochód?

Kara za spadający śnieg z dachu TIRÓW i busów
RomanBabakin / Shutterstock
Kara za spadający śnieg z dachu TIRÓW i busów
  • Pojazd na drodze nie może zagrażać bezpieczeństwu osób nim jadących oraz innych uczestników ruchu
  • Za "spowodowanie kolizji lub innego zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego" grozi kara mandatu do 500 zł i 6 punktów karnych
  • Kiedy lód uszkodził auto, w teorii płaci użytkownik nieodśnieżonego samochodu, a tak naprawdę jego ubezpieczyciel w ramach polisy OC
  • Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Istnieje przepis, który nakazuje dbać o samochód, by ten nie powodował zagrożenia na drodze. Prawo o ruchu drogowym mówi, że

pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego:

[...]

Zobacz też: Jak przygotować auto do długiej podróży zimą? O tym należy pamiętać

Do 500 zł mandatu i 6 punktów karnych

W sytuacji, gdy pojazd wiezie na sobie czapę śniegu, kierowcy grozi mandat, przy czym taryfikatory nie wyszczególniają wykroczenia polegającego na nieodśnieżeniu pojazdu. Pasujące i stosowane, nierzadko zamiennie, "paragrafy" są co najmniej dwa. Pierwszy to "używanie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim". Grozi za to mandat 200 zł, bez punktów.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Drugi to "spowodowanie kolizji lub innego zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego", co jest zagrożone karą mandatu do 500 zł i 6 punktów karnych. Te dwa zapisy w taryfikatorze stosowane są zamiennie, jednak pierwszy z nich bardziej pasuje do sytuacji: "tylko jechał nieodśnieżonym autem", a drugi: "jechał nieodśnieżonym autem i coś na kogoś spadło".

Zobacz też: Mandaty zimą. Na co trzeba uważać, aby ich nie dostać?

Co zrobić w sytuacji, gdy lód z dachu pojazdu uszkodził auto?

Gdy lód uszkodził auto, w teorii płaci użytkownik nieodśnieżonego samochodu, a tak naprawdę jego ubezpieczyciel w ramach polisy OC. Obowiązują te same zasady co w przypadku kolizji: obecność policji na miejscu zdarzenia nie jest niezbędna, w zupełności wystarczy oświadczenie sprawcy: "tak, jechałem nieodśnieżonym samochodem, z mojego dachu spadł lód i uszkodził temu panu auto".

Jeśli wezwiemy policję, która stwierdzi wykroczenie i ukarze sprawcę mandatem (najczęściej kierowcę ciężarówki), a ten proponowany mandat przyjmie, to tym bardziej nie powinniśmy mieć problemów z uzyskaniem odszkodowania.

Zobacz też: Te błędy popełniają zimą kierowcy. Uważaj, bo mogą drogo kosztować!

Co w sytuacji, gdy kierowca ciężarówki, z której spadł lód, odjechał? Teoretycznie numer polisy OC sprawcy jest do uzyskania w 5 minut ze strony UFG i możemy zgłosić szkodę. Pomocne będzie nagranie z kamerki. Jeśli go nie posiadamy, także możemy zgłosić wykroczenie, ale jeśli właściciel pojazdu z lodem na dachu nie potwierdzi zdarzenia, odszkodowania raczej nie uda nam się uzyskać. Lepiej zacząć więc od zgłoszenia wykroczenia na najbliższym komisariacie policji kierowca zostanie wezwany i przesłuchany.

Autor Oskar Nawalany
Oskar Nawalany
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków