Silnik o pojemności 2 litrów generuje 150 KM mocy i 191 Nm maksymalnego momentu obrotowego przy 4000 obr./min. Motor współpracuje tylko z ręczną skrzynią biegów o 6 przełożeniach. Tak jak w przypadku dwulitrowego turbodiesla, do wyboru jest napęd na przednią lub obie osie.

Nowa jednostka napędowa jest dostępna we wszystkich trzech wersjach wyposażenia: Crystal, Quartz i Sapphire. Benzynowe Korando w podstawowej odmianie kosztuje 76 600 zł, czyli jest 10 tys. zł tańsze niż wersje z dieslem pod maską.

W serii samochód ma m.in.:6 poduszek powietrznych z kurtynami, ABS, ESP, EBD, manualną klimatyzację, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, tempomat, odmrażacz przednich wycieraczek, asystent ruszania pod wzniesienie, elektrycznie wspomaganie,wielofunkcyjną kierownicę, radio CD/MP3/Bluetooth, wbudowany zestaw głośnomówiący, aluminiowe felgi i mocowania ISOFIX.

W wersji Quartz (86 200 zł) auto wyposażone jest dodatkowo w skórzaną kierownicę, ogrzewane przednie fotele, lampy przeciwmgielne, fotochromatyczne lusterko wewnętrzne i relingi dachowe. Najbogatsza wersja Sapphire za 91 900zł zawiera ponadto: skórzanaą tapicerkeę, podgrzewane tylne fotele, przyciemniane tylne szyby i elektrycznie składane lusterka. Wszystkie modele SsangYong objęte są pięcioletnią gwarancją mechaniczną. Dostępny jest kredyt 50/50.

SsangYong Korando z silnikiem benyznowym (ceny) Foto: Auto Świat
SsangYong Korando z silnikiem benyznowym (ceny)