Jak informuje serwis 40ton.net, w czwartek (25 sierpnia) na mieliźnie osiadła ważąca trzy tony łódź Baltic Safari. Ponieważ w ciągu nocy łódź została wyrzucona przez prądy morskie na brzeg, do akcji wkroczyli ratownicy z Brzegowej Stacji Ratownictwa w Kołobrzegu. Po niemal 1,5 godziny łódź udało się wreszcie wyciągnąć na głęboką wodę, skąd została odholowana do portu.

W całej akcji główną rolę odegrał wspomniany Star 944, który przystosowany jest to tego typu zadań. Jak podkreśla serwis 40ton.net pojazd wjechał do morza aż do poziomu drzwi kierowcy. Samochód wyposażony jest m.in. w system zdalnego, centralnego regulowania ciśnienia w oponach, dzięki któremu przed wjazdem, np. na plażę, można obniżyć ciśnienie, aby pojazd nie ugrzązł w piachu. Ponadto auto ma dodatkowe oświetlenie i osłony oraz specjalistyczną zabudowę, w której można znaleźć m.in. agregat prądotwórczy, wyrzutnię liny ratunkowej, środki łączności, paliwo do łodzi ratunkowej.

Ładowanie formularza...