Logo

Ruszyły testy systemu zielonej fali. Ford sprawdza komunikację pomiędzy samochodami

Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski
  • Jeśli pomoc dotrze nawet 4 minuty szybciej, to szanse ofiar drogowych na przeżycie rosną nawet o 40 proc., wynika z badań, na które powołuje się Ford
  • W Niemczech nawet 39 proc. wypadków z udziałem karetek pogotowania miało miejsce w sytuacji, gdy pojazd uprzywilejowany przejeżdżał na czerwonym świetle
  • Wiele firm prowadzi badania na komunikacją samochodów i ostrzeganiem kierowców, by ułatwili przejazd pojazdom uprzywilejowanym. Prócz Forda są to m.in. BMW czy Volvo
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Koniec z przejeżdżaniem samochodów uprzywilejowanych na czerwonym świetle? W Niemczech uznano, że mimo sygnału uprzywilejowania przejazd na czerwonym świetle oznacza spore ryzyko wypadku czy kolizji z pojazdem służb ratowniczych. Stąd pomysł, by zapewnić zieloną falę i możliwie najbezpieczniejszy przejazd dla wozów pogotowia ratunkowego, straży pożarnej, policji i innych służb (choćby pogotowia gazowego czy transportu krwi i organów). Za rozwiązanie problemu wzięli się inżynierowie Forda, którzy wybrali drogę w Akwizgranie w Niemczech na poligon doświadczalny.

C-V2X, czyli jak samochody rozmawiają ze sobą

Na testowym odcinku Ford zastosował rozwijaną od lat technologię C-V2X. Za tym dość tajemniczym skrótem nie kryje się jednak żadna broń na miarę ewolucji pocisków V1 i V2. To nic innego jak standard łączności wykorzystywanej do komunikacji pojazdów i infrastruktury. W praktyce oznacza to tyle, że wszystkie sygnalizatory na wybranej drodze oraz pojazdy wykorzystywane w badaniach podłączono do internetu i zapewniono wzajemną komunikację.

Zielona fala włącza się wówczas, gdy do skrzyżowania zbliża się pojazd uprzywilejowany i wyłącza tuż po jego przejeździe. Póki co w badaniach Forda rolę pojazdu służb pełni zwykła cywilna Kuga PHEV z prototypowym sprzętem do sterowania sygnalizacją. Znamienne, że samochód nie tylko wysyła dane do sygnalizacji świetlnej, ale także odbiera informacje od niej. Kierowca otrzymuje zatem powiadomienia o zalecanej prędkości (jeśli nie korzysta z sygnału uprzywilejowania), by uniknąć zatrzymania przy czerwonym świetle. Na tym nie koniec.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Zielona fala dla służb

Idea zielonej fali dla pojazdów uprzywilejowanych oznacza rozwiązanie kolejnego problemu: korków przed skrzyżowaniem. Nie ma bowiem nic gorszego dla kierowcy karetki, radiowozu czy straży pożarnej niż zakorkowana droga i mozolne omijanie poszczególnych aut, gdy ich kierowcy próbują utworzyć stosowny korytarz życia. Wraz z zieloną falą rosną zatem szanse na zmniejszenie zatorów przed najbardziej obciążonymi węzłami. A im łatwiejszy przejazd, tym większe szanse na udzielenie pomocy we właściwym czasie.

Wbrew pozorom Ford nie jest jedynym producentem, który testuje działanie komunikacji C-V2X, by ułatwić przejazdy służbom ratowniczym. Własne badania prowadzą m.in. firmy zrzeszone w stowarzyszeniu 5GAA oraz BMW czy Volvo. Otwartą kwestią pozostaje, kto pierwszy wdroży nową technikę do powszechnego użytku.

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski
Posłuchaj artykułu
Posłuchaj artykułu
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu