- W Paryżu można spotkać sygnalizatory z czerwonym plusem, zwanym krzyżem greckim, który różni się od standardowej sygnalizacji
- Dodatkowy sygnalizator jest szczególnie przydatny w zakorkowanych miastach
- Przed podróżą warto zapoznać się z lokalnymi przepisami drogowymi, które mogą różnić się w różnych krajach Unii Europejskiej
W dzisiejszych czasach już niemal od urodzenia mamy styczność z różnymi sygnałami, regulującymi ruch drogowy, tak by przebiegał on harmonijnie i bezpiecznie. Dlatego nie tylko kierowcy, będący po szkoleniach z zakresu ruchu drogowego wiedzą, co oznaczają niektóre sygnały. Jednym z nich jest sygnalizacja świetlna, bez której poruszanie się po drogach byłoby znacznie trudniejsze i niebezpieczne. Nie ma w nim bowiem niczego trudnego: czerwone, żółte, zielone. Każdy rozumie i się dostosowuje.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoSygnalizator z plusem. To tak naprawdę krzyż grecki
Gorzej jest, gdy zagłębimy się w dodatkowe sygnały świetlne. W Polsce ograniczamy się w zasadzie jedynie do strzałek na sygnalizatorach i już one powodują problemy. W innych krajach spotkamy jednak dodatkowe znaki, które dla nieobytych kierowców mogą być kłopotliwe. Przykładem jest sygnalizator z czerwonym plusem, który spotkałem podczas pobytu w Paryżu. Lepiej wiedzieć, co oznacza, by jazda po Francji przebiegała płynnie.
Przede wszystkim, choć dla większości z nas będzie to po prostu czerwony plus, to nazwany jest krzyżem greckim. Jest to dodatkowy sygnalizator umieszczany w kierunku odwrotnym do sygnalizatora R11v, czyli standardowej sygnalizacji z trzema światłami, które w Polsce mają oznaczenie S-1.
Sygnalizator z plusem - co oznacza?
Sygnalizator z krzyżem greckim jest jeden i może dawać sygnał czerwony lub być wygaszony. Mimo zastosowanego koloru nie zakazuje on jednak wjazdu na skrzyżowanie. Jest on swego rodzaju ostrzeżeniem przed potencjalnym zagrożeniem dla kierowców skręcających w lewo - jeśli krzyż świeci, oznacza to, że samochody z przeciwnego kierunku mają nadawany sygnał czerwony. Dzięki temu kierowcy z naprzeciwka mają pewność, że skręt w lewo jest bezkolizyjny i nie muszą uważać na samochody, mogące przeciąć nasz kierunek jazdy.
Fazy sygnalizatora z krzyżem greckim:
- Sygnał czerwony - samochody z przeciwnego kierunku mają także nadawany sygnał czerwony, więc skręt w lewo nie jest obarczony ryzykiem kolizji.
- Brak sygnału - auta z naprzeciwka mogą jechać, trzeba więc zachować szczególną ostrożność podczas skręcania w lewo.
Sygnalizator z plusem upłynnia ruch i zwiększa bezpieczeństwo
Stosowanie tego dodatkowego sygnalizatora upłynnia ruchu, dzięki czemu tworzą się mniejsze korki w godzinach szczytu. Kierowca oczywiście musi zachować ostrożność, jednak ma większą pewność, że bez problemu przejedzie skrzyżowanie. W miastach mocno zakorkowanych jak właśnie Paryż, to przydatne narzędzie.
- Przeczytaj także: Pan Marcin spytał pracowników o chińskie auta. Zdziwił się. Wynik 10:0... Ceny robią furorę. Nie tylko one
Jednocześnie dla kierowców z Polski wiedza na temat "plusa" na sygnalizatorze jest bardzo istotna, bowiem wielu z nas do Francji jeździ samochodem, lub tam wynajmuje pojazd. Jak pokazuje ten przykład, lepiej przed wyjazdem zapoznać się z warunkami drogowymi i przepisami, panującymi na zagranicznych drogach. Wbrew pozorom różne kraje Unii Europejskiej mają różne przepisy i sygnały drogowe.