- Już ponad 30 lat temu Mitsubishi oferowało w Europie modele z aktywnym zawieszeniem i aerodynamiką oraz z czterema skrętnymi kołami
- W gamie znalazł się m.in. rywal BMW serii 5 i Mercedesa W 124 oraz konkurent Porsche
- Auta Mitsubishi triumfowały w WRC i rajdach Paryż-Dakar
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu
- Mitsubishi Lancer Evolution V (1998 r.)
- Mitsubishi 3000 GT (1990-2001)
- Mitsubishi Eclipse IV (2005-2012)
- Mitsubishi Pajero I (1979-1991)
- Mitsubishi Galant VII (1992-1996)
- Mitsubishi Sigma I (1990-1996)
- Mitsubishi Debonair I (1964-1986)
- Mitsubishi Starion (1982-1990)
- Mitsubishi Sapporo II Coupe (1980-1983)
Jest 1999 r. Mitsubishi oferuje na Starym Kontynencie 16 modeli, o 10 więcej od BMW. Sprzedaż w Europie Zachodniej sięga 209,7 tys. aut. To więcej od Skody (187,6 tys. sztuk), więcej od Hyundaia (207,3 tys.) i trzy razy więcej od Kii (69,7 tys. samochodów). Pięknie.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo:
Już 10 lat później sprzedaż w całej Europie jest przeszło dwa razy mniejsza. Wolumen spada do 100,2 tys. aut (wszystkie dane: JATO Dynamics za "Automotive News Europe").
Mija kolejne 12 lat, mamy 2022 r. Popyt na Mitsubishi kurczy się do przygnębiających 53 tys. 708 samochodów. To ponad osiem razy mniej od Skody, prawie dziewięć razy gorzej od Hyundaia i przeszło dziewięć razy słabiej od Kii. Dramat.
Niestety, z jedną z najmniejszych gam w Europie wiele się nie zdziała. Na dodatek nie jest to gama pierwszej młodości. Mitsubishi Eclipse Cross debiutował przecież w 2018 r., a Space Star jeszcze w 2012 r.
Przeczytaj także: Tak wyglądały pierwsze SUV-y znanych marek
Na szczęście idzie nowe i, miejmy nadzieje, idzie ku lepszemu. Na rynek właśnie trafiła druga generacja Mitsubishi ASX (pochodna Renault Captura II), w listopadzie 2023 r. zadebiutuje Colt nr 9 (na bazie aktualnego Renault Clio; obu producentów łączy alians). W 2024 r., po czterech latach nieobecności, do Europy powróci Mitsubishi Outlander, którego trzy wcześniejsze generacje generowały firmie sporą sprzedaż.
Przeczytaj także: Mitsubishi Outlander wróci na polski rynek, i to w kompletnie nowym wydaniu
Pierwsza debiutowała w 2003 r., kiedy złota era Mitsubishi na Starym Kontynencie dobiegała końca. Najlepsze czasy firma zawdzięcza kilkunastu modelom. Najciekawsze z nich przypominamy poniżej. Co się do licha stało z Lancerem Evo, Pajero, Galantem, 3000 GT i resztą?
Mitsubishi Lancer Evolution V (1998 r.)
Niewiele firm miało taki dar, jak Mitsubishi, żeby zmienić nudny 4-drzwiowy samochód w jednego z najbardziej pożądanych sedanów na Ziemi.
Taką drogę przeszedł Mitsubishi Lancer, którego piąta generacja w 1992 r. doczekała się 250-konnej wersji Evolution I, czyli szosowego wariantu rajdowego lewiatana. Mitsubishi przedstawiło aż 10 wcieleń Lancera Evolution: I, II i III bazowały na piątym Lancerze, IV, V i VI na szóstym, VII, VIII i IX na siódmym, a X – na ósmym. Produkcję ostatniego z nich zakończono w 2016 r. i do tej pory nie przedstawiono następcy. Mało tego, nawet się o nim nie spekuluje.
Tommi Makinen za sterami Mitsubishi Lancera Evolution aż cztery razy z rzędu zostawał Mistrzem Świata WRC. W 1996 r. pomogło mu tym Evo III, w 1997 r. Evo IV, w 1998 r. Evo IV i V, zaś w 1999 r. – Evo VI. Na nas największe wrażenie robi "piątka" (na zdjęciu) z 280-konnym turbodoładowanym silnikiem rozwijającym maksymalne 373 Nm, 17-calowymi obręczami kół i fotelami Recaro. Tę wersję produkowano jedynie przez rok, przy czym powstało tylko pół tysiąca takich samochodów.
Mitsubishi 3000 GT (1990-2001)
Mitsubishi 3000 GT było jednym z najbardziej zaawansowanych technicznie samochodów swoich czasów. Auto można było wyposażyć w system czterech skrętnych kół, aktywny tylny spoiler i jeszcze bardziej aktywne zawieszenie oraz w napęd 4x4. I to w 1990 r. 33 lata temu!
To były czasy, kiedy Mitsubishi rywalizowało na rynku z Porsche: konkurentem 3000 GT było Porsche 968.
Kluczowa europejska wersja Mitsubishi 3000 GT miała turbodoładowane V6 o pojemności 2972 cm sześc. Dzięki tej 286-konnej jednostce rozwijającej 407 Nm samochód przyspieszał od 0 do 100 km/h w 5,9 s. Oferowano przy tym także m.in. 324-konną odmianę VR-4 z dwiema turbosprężarkami, zaś w Japonii np. wariant o mocy jedynie 163 KM, ale nadal 6-cylindrowy.
W 1994 r. z auta zniknęły chowane reflektory – zastąpiły je tradycyjne światła (na zdjęciu). Rok później gamę uzupełnił rzadki Spyder, wyprodukowany w liczbie zaledwie 1618 sztuk.
Mitsubishi 3000 GT nie miało następcy, ponieważ zmienił się rynek. Decydując się na tego formatu sportowe auto, klienci zaczęli bowiem najczęściej wybierać marki premium.
Mitsubishi Eclipse IV (2005-2012)
Dziś tę nazwę nosi kompaktowy SUV Mitsubishi, ale Eclipse zasłynęło jako coupe, a później także kabriolet.
Pierwsza generacja Mitsubishi Eclipse debiutowała w 1990 r. i miała jeszcze widowiskowe chowane reflektory. Drugie wcielenie pojawiło się już pięć lat później, trzecie w 2000 r., zaś czwarte produkowano w latach 2005-2012.
Mitsubishi Eclipse IV oferowano jako coupe bądź cabrio (na zdjęciu), a do wyboru klient miał albo 164-konny silnik 2.4, albo 3.8 V6 o mocy 268 KM.
Czwarty Eclipse nie doczekał się następcy z prostego powodu: rynek wolał już SUV-y od coupe i kabrioletów. Najlepiej ten mechanizm oddaje współczesny Eclipse Cross, który właśnie jest SUV-em.
Mitsubishi Pajero I (1979-1991)
Pierwszy seryjny japoński samochód z 4x4 firmowało właśnie Mitsubishi. Model PX-33 debiutował prawie 90 lat temu, w 1934 r. i oferowano go m.in. z silnikiem 4.4 o mocy 70 KM. Największą terenową legendą tej marki zostało jednak Pajero.
Pierwszą generację przedstawiono w 1979 r., dwa lata później ruszyła sprzedaż, a w 1985 r. Patrick Zanirolli wygrał w niej ultratrudny Rajd Paryż-Dakar. Do 2007 r. kierowcy Pajero odniosą jeszcze 11 triumfów w tej imprezie.
Nazwa samochodu pochodzi od dzikiego kota z Patagonii. Pierwsze Pajero oferowano w wersji krótszej (399,5 cm) i dłuższej (460,6 cm), a najwyższe nadwozia mierzyły aż 198,5 cm. Jedną z odmian napędzało 141-konne 3.0 V6.
Mitsubishi Pajero żyło przez cztery generacje. Ostatni egzemplarz ostatniego wcielenia wyprodukowano w 2021 r., przy czym z Europy samochód zniknął jeszcze w 2018 r. I znów, podobnie jak w przypadku Mitsubishi Eclipse, winne są SUV-y, na które jest zdecydowanie większy popyt niż na klasyczne terenówki.
Mitsubishi Galant VII (1992-1996)
Mitsubishi Galanta VII – podobnie jak 3000 GT – można było wyposażyć w system czterech skrętnych kół, aktywne zawieszenie i napęd 4x4, tyle że nie był to topowy sportowy samochód, ale auto klasy średniej.
Siódma generacja Mitsubishi Galanta wyglądała fenomenalnie, miała 462 cm długości, w bazowej wersji 14-calowe obręcze kół i gamę silnikową, składającą się w Europie z jednostek o mocy od 90 do 170 KM. Stary Kontynent dostał jeszcze jedno wcielenie Galanta – ósme – które wycofano z rynku w 2004 r. Zresztą sam model definitywnie zniknął z gamy w 2012 r., wraz z końcem produkcji generacji nr 9. Mitsubishi jako jedno z pierwszych zdało sobie sprawę, że europejscy klienci po samochody klasy średniej często udają się do marek premium.
Mitsubishi Sigma I (1990-1996)
Tak, były takie czasy, kiedy Mitsubishi rywalizowało z Audi 100/A6, BMW serii 5 oraz Mercedesem W 124. Od tego Japończycy mieli Sigmę.
Mitsubishi Sigmę I oferowano wyłącznie z silnikami V6, które w Europie miały od 177 do 205 KM, przy czym mocniejsza odmiana przyspieszała od 0 do 100 km/h w 8,1 s. Samochód oferowano w wersjach sedan (475 cm długości) i dłuższym o 5 cm kombi, sprowadzanym aż z australijskiej fabryki Mitsubishi. To były także takie czasy, kiedy samochód klasy wyższej w bazowej wersji mógł spokojnie jeździć na 15-calowych oponach.
Mitsubishi Debonair I (1964-1986)
Tego modelu wprawdzie nigdy nie oferowano w Europie, ale Debonair też dobrze pokazuje, jak inne było oblicze Mitsubishi.
Mitsubishi Debonair było samochodem plasującym się między klasą wyższą a autami luksusowymi. Jego pierwszą generację produkowano aż 22 lata. W 1986 r. nie tylko wygląd zdradzał wiek samochodu, ale i jego niewielka szerokość (jedynie 169 cm) i równie skromne obręcze kół (tylko 14 cali). Auto mierzyło ponadto 467 cm długości i 146 cm wysokości. Początkowo w gamie znalazł się 105-konny silnik 2.0 R6, pod koniec produkcji samochód oferowano m.in. z 4-cylindrową jednostką o pojemności 2555 cm sześc. i mocy 120 KM.
Mitsubishi Debonair miał jeszcze dwie generacje, ale żadna nie okazała się równie długowieczna co pierwsza. Trzecią produkowano do 1999 r. Dziś firma nie oferuje już w Japonii sedana tego formatu.
Mitsubishi Starion (1982-1990)
Skąd się wzięło imię Starion? Nie wiadomo. Istnieje za to miejska legenda, według której w rozmowie telefonicznej padła propozycja nazwy Stallion (z ang. ogier), ale po drugiej stronie linii zrozumiano "Starion" i tak już zostało.
Mitsubishi Starion oczarowywał designem. Samochód miał 443 cm długości, jedynie 131,5 cm wysokości i tylko 15-calowe ogumienie. W Europie był dostępny z turbodoładowanymi silnikami, m.in. ze 180-konną jednostką 2.0, umożliwiającą przyspieszanie od 0 do 100 km/h w 7,9 s. Wśród rywali Stariona znalazły się m.in. Porsche 924 i 944.
Następcą Mitsubishi Stariona zostało 3000 GT, a jego poprzednikiem było...
Mitsubishi Sapporo II Coupe (1980-1983)
Coupe klasy wyższej z logo Mitsubishi? Tak, był też i taki model. Nazywał się Sapporo.
Ten wyjątkowo elegancki samochód bazował na czwartej generacji Mitsubishi Galanta, a w USA sprzedawano go pod nazwą... Dodge Challenger. Od 1982 r. auto oferowano również w wersji cabrio. Jednym z silników Mitsubishi Sapporo II Coupe była 2-litrowa turbodoładowana jednostka o mocy 170 KM.
A dziś? Dziś eleganckie coupe klasy wyższej mają szansę na rynku tylko wtedy, jeśli firmuje je marka premium.