Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Przyjechał Audi RS7 na granicę z Ukrainą. Funkcjonariusze od razu nabrali podejrzeń

Przyjechał Audi RS7 na granicę z Ukrainą. Funkcjonariusze od razu nabrali podejrzeń

Na drogowym przejściu granicznym w Korczowej pojawiło się sportowe audi, którym polski kierowca zamierzał wyjechać do Ukrainy. Funkcjonariuszom Straży Granicznej (SG) podejrzany wydał się numer VIN pojazdu. Szybko okazało się, że mieli rację.

Odzyskane Audi RS7 na granicy
Odzyskane Audi RS7 na granicyŹródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Do opisywanej sytuacji doszło w środę 20 listopada. Do odprawy zgłosił się 35-letni Polak podróżujący czerwonym Audi RS7, czyli luksusowo-sportowym i bardzo drogim samochodem. Ten model ma 4-litrowy silnik o mocy 600 KM i napęd na wszystkie koła. Jest w stanie przyspieszyć od 0 do 100 km na godz. w czasie 3,6 s.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Audi za 800 tys. zł pozostało w Polsce

Strażnicy poddali czerwony pojazd rutynowej kontroli. Mieli wątpliwości co do autentyczności numeru VIN oraz tabliczki znamionowej. Udało im się ustalić rzeczywisty numer identyfikacyjny i potwierdzić, że samochód został skradziony w 2023 r. na terytorium Polski.

W tej sytuacji audi nie wyjechało z kraju. Wartość zatrzymanego pojazdu oszacowano na ok. 800 tys. zł. Sprawę prowadzi policja.

Bieszczadzki Oddział SG poinformował, że w 2024 r. we współpracy z innymi służbami wykrył już 126 pojazdów pochodzących z przestępstwa. Ich łączną wartość przekroczyła 18 mln zł.

Odzyskane Audi RS7 na granicy z Ukrainą
Odzyskane Audi RS7 na granicy z UkrainąŹródło: Bieszkadzki Oddział Straży Granicznej
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków