Wyjątkowe Ferrari F512M zostało skradzione Gerhardowi Bergerowi, byłemu kierowcy Formuły 1, kiedy ten uczestniczył w wyścigu podczas Grand Prix San Marino na torze Imola. Wszystko miało miejsce w 1995 r. i od tamtej pory nie było wiadomo, co dzieje się z jego samochodem. Aż do końcówki 2023 r.
- Przeczytaj także: Kontrolerzy z poczty zaglądają do aut i robią zdjęcia. Kierowcy dostają wezwania do zapłaty 800 zł kary
Po 28 latach od kradzieży odnaleźli je całe i zdrowe
Po prawie trzech dekadach F512M udało się odnaleźć dzięki samemu producentowi, który w styczniu 2024 r. wysłał raport z kontroli historii samochodu brytyjskiej policji. Odbyła się ona z powodu zakupu tego egzemplarza przez pewnego Amerykanina za pośrednictwem brytyjskiego brokera w 2023 r. Samochód został wtedy sprowadzony na wyspy, a kontrola ujawniła, że był skradziony. Wartość samochodu to ok. 350 tys. funtów (ponad 1 mln 700 tys. zł).
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoFunkcjonariusze z jednostki ds. przestępczości zorganizowanej związanej z pojazdami przeprowadzili więc dochodzenie obejmujące cały świat, żeby odkryć, co działo się z włoskim autem przez 28 lat. Jak się okazało, po kradzieży w 1995 r. Ferrari F512M szybko zostało przetransportowane do Japonii i tam się znajdowało aż do czasu sprowadzenia go do Wielkiej Brytanii. W sprawie nie doszło jeszcze do żadnych zatrzymań.
- Przeczytaj także: Policjanci zagrali na nosie kierowcom. Postawili taki znak i zaczęli. Już wiadomo, o co im chodziło
28-letnią historię auta ustalili w cztery dni
Ferrari było nieuchwytne przez 28 lat, a mimo to brytyjscy funkcjonariusze zdołali ustalić historię auta w cztery dni. "Nasze prace były żmudne i obejmowały kontakt z władzami z całego świata. Szybko nawiązaliśmy współpracę z partnerami, w tym z Narodową Agencją Kryminalną, a także z Ferrari i międzynarodowymi dealerami samochodów. Ta współpraca odegrała kluczową rolę w zrozumieniu historii pojazdu i zatrzymaniu go w kraju" - powiedział Mike Pilbeam, który prowadzi śledztwo.
Ferrari F512M to ostatnia wersja kultowego modelu Testarossa. Było produkowane w latach 1994-1996 i w stosunku do klasycznej Testarossy miało silnik wzmocniony do 440 KM, inny przód bez otwieranych lamp i charakterystyczne tylne okrągłe światła. Wersję tę wyprodukowano w liczbie 501 szt., co powoduje, że jest to najrzadsza odmiana Testarossy.
W trakcie wyścigu na Imoli razem z Ferrari F512M został skradziony jeszcze jeden sportowy samochód, jednak do tej pory nie ma o nim żadnych informacji.