Nietypowe działania przeprowadzono 1 marca przy ulicy Gospodarczej w Katowicach. Około godz. 9.00 zaparkowano tam samochód rajdowy. Obok niego zorganizowano sesję zdjęciową — kierowca rajdowy Jarosław Szeja pozował w towarzystwie dwóch modelek. Dalej ustawiony był znak drogowy z ograniczeniem prędkości do 43 km na godz., a tuż za nim znajdował się patrol policji, który zatrzymywał przejeżdżających kierowców.

Nietypowy znak — o co chodziło w akcji policji

Tym razem nie skończyło się na mandatach. Celem akcji było sprawdzenie, jak prowadzący skupiają swoją uwagę na drodze. Odgrywana scenka miała być "rozpraszaczem", podobnym jak umieszczane przy drodze reklamy, których nie brakuje.

Niestety aż 90 proc. zatrzymanych kierowców przyznało, że byli tak mocno rozproszeni całą sytuacją, że w ogóle nie zauważyli nietypowego oznakowania z ograniczeniem prędkości do 43 km na godz.

Druga grupa ankietowanych przyznała, że zauważyła znak dopiero po rajdówce i pozujących kobietach. Tylko jeden prowadzący samochód zwrócił uwagę na nietypowy znak przy drodze.

Groźny smartfon za kierownicą

W marcu policja w całym kraju prowadzi akcję specjalną "Na drodze patrz i słuchaj", której elementem są także działania "Łapki na kierownicę". Opisywaliśmy ją szerzej tutaj. Policja uświadamia kierowców, jak ważne jest zachowanie koncentracji. Zagrożenie na drodze może powstać nagle, więc jeśli prowadzący pojazd będzie rozproszony, może nie dostrzec niebezpieczeństwa i doprowadzić do wypadku.

Ważnym problemem są smartfony. Kierowcy odwracają uwagę od drogi, korzystając z nich w trakcie jazdy. Według przepisów urządzenia nie wolno trzymać w ręku, jednak należy pamiętać, że dozwolone korzystanie z telefonu (umieszczonego na specjalnym uchwycie lub za pomocą zestawu głośnomówiącego) również może dekoncentrować.

Akcja dotyczy głównie kierowców samochodów, jednak czujność powinni zachować też piesi przechodzący przez jezdnię. Obowiązujące od pewnego czasu nowe przepisy również dla nich przewidują mandat za nieodpowiednie zachowanie.

Mandat również dla pieszych

Taryfikator mandatów i punktów karnych surowo traktuje wykroczenia związane z telefonami.

  • Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem — 500 zł mandatu i 12 punktów karnych.
  • Korzystanie przez pieszego z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych – w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych — mandat karny w wysokości 300 zł.