- Podziemny odcinek trasy S2 objęto monitoringiem 134 kamer z układem automatycznego identyfikowania różnych zagrożeń. Z kamer skorzysta Centrum Bezpieczeństwa Warszawy i policja
- Tunel wyposażono w układ automatycznego odladzania nawierzchni. W razie oblodzenia specjalny środek rozpylą spryskiwacze przy krawężnikach i w nawierzchni drogi
- W razie wypadku czy innego zagrożenia wjazd do tunelu będzie blokowany sygnalizacją świetlną i szlabanami. Kierowcy otrzymają ostrzeżenia także poprzez radia w samochodach
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Drogowcy mają się czym chwalić jeszcze przed oficjalnym otwarciem brakującego odcinka trasy S2 w ramach Południowej Obwodnicy Warszawy. Długo oczekiwany tunel będzie bowiem objęty monitoringiem wizyjnym złożonym aż ze 134 kamer. Większość z nich to tzw. modele stałopozycyjne zamontowane wzdłuż wewnętrznych ścian tunelu. Nie zabrakło także bardziej zaawansowanych modeli szybkoobrotowych (22 sztuki). Znajdziemy je przy przejściach awaryjnych oraz na wlotach i wylotach tunelu.
Tunel POW — kamer prawie tyle, ile jest w prawobrzeżnej Warszawie
Tylu kamer mogą pozazdrościć inne dzielnice miasta. Podobnym liczbowo zestawem może się poszczycić tylko Śródmieście. W pozostałych częściach stolicy jest już znacznie skromniej. W samym tunelu jest bowiem niemal tyle kamer, ile w całej prawobrzeżnej Warszawie.
Ze 134 kamer będzie korzystać nie tylko dyspozytornia (tzw. Centrum Zarządzania Tunelem), ale także Komenda Stołeczna Policji oraz warszawskie Centrum Bezpieczeństwa. Dla ułatwienia zainwestowano w automatykę, by wspomóc operatorów. System dozoru powinien zatem samodzielnie wykrywać jazdę pod prąd, pieszych czy zatrzymanie pojazdu. Na tym nie poprzestano. Alarmy o zagrożeniach będą generowane także automatycznie, by jak najwcześniej wstrzymać ruch w tunelu i zamknąć wjazd dla kolejnych pojazdów (stosowne ostrzeżenia pojawią się także na tablicach informacyjnych na trasach A2, S8, S7, S17, DK79 i DK92). Co więcej, szlabany rozmieszczono tak, by zapewnić odpowiednie miejsca do lądowania śmigłowca LPR.
Co zrobić, gdy utkniemy przed tunelem?
Co się zatem stanie, gdy kierowcy natkną się na zamknięte szlabany i włączone czerwone światła przy wjeździe do nawy tunelu? Jednego możemy być pewni – zawracanie i cofanie jest zabronione! By uwolnić pojazdy z korka, trzeba czekać na przyjazd policji, która w razie potrzeby skieruje ruch na tzw. przejazdy awaryjne z szybko rozbieralnymi barierami. Na tym nie koniec. Przewidziano także scenariusz, by ruch w obie strony odbywał się sąsiednią nawą. Uwzględniono również specjalną bramę w najniższej części tunelu, by służby ratunkowe mogły swobodnie przemieszczać się pomiędzy nawami.
Na nowym odcinku drogi nie zabrakło innych technologicznych gadżetów. Dyspozytor może liczyć na rozbudowaną stację pogodową z czujnikami meteo i sensorami w jezdni. Wszystko po to, by w razie wykrycia ryzyka oblodzenia rozpylić automatycznie środki odladzające. Znamienne, że nie będzie do tego potrzebna tradycyjna pługosolarka. Podczas budowy drogi przygotowano instalację ze specjalnymi talerzami spryskującymi wbudowanymi w drogę oraz spryskiwaczami w krawężnikach.
Utknąłeś w tunelu? Ustaw radio w samochodzie na właściwy program
W tunelu można liczyć także na łączność radiową (póki co GDDKiA milczy na temat łączności telefonii komórkowej). Komunikaty dla kierowców, którzy utkną w tunelu, będą nadawane nie tylko przez wbudowane głośniki, ale także na częstotliwości kilku stacji radiowych. Informacje usłyszymy zatem w radiu samochodowym po wybraniu jednego z czterech programów publicznego radia (Jedynka – 92,4 i 102,4 MHz, Trójka – 99,1 MHz oraz Dwójka 104,9 MHz).
Pomyślano również o sensorach wbudowanych w nisze alarmowe (jest ich 19). Każde sięgnięcie po telefon alarmowy, gaśnicę i koc będzie monitorowane, a dyspozytor otrzyma dokładną informację o lokalizacji miejsca, z którego wzywamy pomocy. Życzmy sobie, aby nie było powodu, by skorzystać z nowych rozwiązań i spokojnie przejechać przez tunel.
O to nie powinno być trudno, ponieważ nie zapomniano o jednej z najskuteczniejszych metod dyscyplinowania kierowców – fotoradarach. W tunelu będzie bowiem zainstalowany odcinkowy pomiar prędkości. Czy będzie tak skuteczny w wykrywaniu wykroczeń jak nowy zestaw pomiarowy na warszawskim odcinku S8 (w dwa tygodnie ponad 6 tys. wykroczeń!)? Na odpowiedź nie trzeba będzie pewnie długo czekać.