• Jeśli jedziesz samochodem w Tatry i zamierzasz pozostawić auto przed szlakiem do Morskiego Oka, bilet na parking kup jeszcze przed wyjazdem.
  • Na miejscu nie ma kiosku z biletami. Gdyby ktoś uparł się, że chce kupić bilet parkingowy w sposób "analogowy", musi pofatygować się do Zakopanego

Trzeba przyznać, że kupno biletu parkingowego za pośrednictwem strony internetowej TPN jest łatwe i nie zabiera dużo czasu. Gorzej, jeśli chodzi o stawki. Najtańszy bilet jednodniowy (nie da się kupić tańszego biletu np. na godzinę postoju) kosztuje 55 zł. W szczycie sezonu w praktyce trzeba płacić więcej.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Jak kupić bilet na parking pod Morskim Okiem. Uwaga: obowiązują e-bilety

Wchodzę na stronę sklepu Tatrzańskiego Parku Narodowego. Operacja wydaje się prosta: klikam na opcję "samochód osobowy do 5 m długości – cena od 55 zł/dzień". Niech was nie zmyli opcja dodawania od razu kolejnych pozycji – nie chodzi o liczbę dni, tylko o liczbę samochodów. Jeśli kupujesz miejsca dla jednego samochodu, od razu idź do koszyka. Cena na dziś to aż 75 zł. Wzrost ceny o jedną "dziesiątkę" wynika z tego, że bilet kupuję w dniu przyjazdu. Kolejne 10 zł podwyżki bierze się z wysokiego oblężenia parkingu – pozostało zaledwie ok. 200 miejsc z ponad 1100. Jadę na trzy dni, więc przechodzę do sekcji "wybierz liczbę dni" i "wybierz dzień realizacji".

Uuuups... Jeszcze przed chwilą kolejny dzień kosztował 65 zł, a teraz już także 75 zł, choć na kolejny dzień zostało jeszcze ponad 700 miejsc. Najwyraźniej górale czują w kościach, że pogoda będzie piękna i turystów nie zabraknie. Na pocieszenie udaje mi się zarezerwować tańsze parkowanie na trzeci z planowanych trzech dni postoju. Tańszy, czyli 55 zł. Razem wychodzi 205 zł.

W kolejnym kroku TPN proponuje mi wsparcie tatrzańskich niedźwiedzi (opcjonalne 5 zł) oraz ("to może cię zainteresować) bilety wstępu do TPN. Idę jednak dalej: wpisuję numer rejestracyjny samochodu i idę do kasy. Blik, karta, przelew internetowy – wszystko działa elegancko, da się to ogarnąć za pomocą telefonu.

Pamiętaj o biletach do TPN

Bilety za wstęp do parku (to osobna pozycja) można wprawdzie kupić na miejscu przed wejściem, ale można też od razu przez stronę. 9 zł kosztuje doba dla osoby dorosłej, 4,50 zł to cena biletu ulgowego. Trzy dni dla dwóch osób z dwojgiem dzieci to też spory wydatek. Ponieważ dzieci do lat 7 nie płacą, doba wyniesie mnie "jedynie" 23,50 zł. Razem z parkingiem trzy dni w górach zaczynają się od rachunku na 275,50 zł.

Ale i tak mogło być gorzej: dla auta o długości ponad 5 m (minibusa, kampera) cena biletu parkingowego to 85 za dobę. Niespodzianka czeka też motocyklistów – cena dla nich to 39 zł/doba.

Parking pod Morskim Okiem – lepiej przyjedź rano

Bilet parkingowy nie gwarantuje wjazdu na parking najbliższy wejściu na szlak – obowiązuje zasada: kto pierwszy, ten lepszy. Kto nie zmieści się na bliższym parkingu, może stanąć kawałek dalej – na parkingu Łysa Polana. Prawda jest taka, że aby zaparkować komfortowo w szczycie sezonu, najlepiej przyjechać rano, przed ósmą. Z każdą godziną tłok narasta, a najlepsze miejscówki znikają.

Tatrzański Park Narodowy tłumaczy, że system e-biletowy powstał, aby zlikwidować kolejki i usprawnić system pozostawiania samochodów na wielkich parkingach pod Tatrami. Faktem jest, że dobrze to działa. Ale te ceny...