Ukraiński resort gospodarki podaje, że straty z powodu zniszczonej infrastruktury sięgają 120 mld dolarów. Niestety ta suma cały czas rośnie z każdym dniem dalszych działań bojowych. Rosyjska operacja wojskowa w Ukrainie rozpoczęła się na pełną skalę 24 lutego 2022 r. Od tamtego czasu wojska putinowskiej armii atakują na kilku frontach. Najtrudniej jest w południowo-zachodniej części kraju oraz na północy.

Największe miasta Ukrainy, w tym Kijów oraz Charków, były wielokrotnie atakowane. Na szczęście stolica kraju nie została zdobyta. Dużo mniej szczęścia miał Charków, który został bardzo zniszczony w wyniku działań wojsk rosyjskich.

Wiceminister Kudin przekazał również, że wpływ inwazji na ukraiński PKB będzie znany, dopiero gdy upłynie pierwszy pełny miesiąc od początku agresji, czyli w kwietniu. Już dziś wiemy, że zniszczone zostały fabryki ukraińskiego producenta samolotów - Antonova. Jedną z ofiar rosyjskich nalotów jest największy samolot świat AN-225 Mrija.

Pomimo prowadzonych rozmów pokojowych pomiędzy Kremlem i Kijowem, losy Ukrainy są nadal bardzo niepewne. Rosyjskie wojska naruszają nie tylko suwerenność terytorialną Ukrainy, ale także niszczą infrastrukturę tego kraju. O tym, jakie duże będą finalnie zniszczenia, jeszcze nie wiemy. Podana kwota 120 mld dolarów wciąż rośnie.