Rosyjska armia porzuca swoje pojazdy. Zdjęcia opuszczonych czołgów i transporterów opancerzony często można znaleźć w sieci. Podobne informacje podają także Wojska Lądowe Sił Zbrojnych Ukrainy, które w piątek donosiły, że "najeźdźcy mają problem z paliwem i zaopatrzeniem".
Sytuację tę dobrze oddaje, i przy okazji świetnie pokazuje ukraiński hart ducha, nagranie, które stało się już w sieci prawdziwym hitem. Widać na nim, jak ukraińskie kierowca spotyka na swojej drodze rosyjskich żołnierzy, chodzących dookoła, stojącego na drodze czołgu. Kierowca przez otwarte okno zapytał, czy mają jakieś problemy. W odpowiedzi usłyszał, że zabrakło im paliwa. Szybko zaproponował, że może ich odholować... w kierunku Rosji.
Kierowca zapytał także, dokąd jadą, na co ci odpowiedzieli, że nie wiedzą. Kierowca szybko zripostował, że jadą na Kijów. Szybko też dodał, że tam, gdzie jadą, już są ich koledzy, którzy też nie wiedzą, dokąd jechali, ale "świetnie się poddają", oraz że pytał już inną, podobną kolumnę, która także "nie wiedziała" dokąd się udaje.