Auto Świat Wiadomości Aktualności Absurd drogowy. Likwidują znaki STOP na przejazdach. Według PKP są niepotrzebne

Absurd drogowy. Likwidują znaki STOP na przejazdach. Według PKP są niepotrzebne

Prawo jest ważniejsze od bezpieczeństwa. Takie wrażenie można odnieść po decyzjach, o zdjęciu znaków B-20 "STOP" z kilku przejazdów kolejowych, z powodu niezgodności kategorii przejazdu z zapisami prawa. PKP uznało, że dodatkowy znak jest zbędny, zatem od 10 lipca zniknie z przejazdów, na których nie ma szlabanów, jest tylko sygnalizacja świetlna. Nie dość, że spadnie poziom bezpieczeństwa, to jeszcze trzeba za to zapłacić.

Przejazd kolejowy (zdj. ilustracyjne)
Martyn Jandula / Shutterstock
Przejazd kolejowy (zdj. ilustracyjne)
  • PKP zdecydowało o usunięciu znaków B-20 "STOP" z wybranych przejazdów kolejowych od 10 lipca, powołując się na przepisy
  • Decyzja spotkała się z krytyką ze strony Komisji ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz przedstawicieli policji, którzy obawiają się spadku bezpieczeństwa
  • Starosta Gostyński podjął decyzję pod naciskiem PKP i Wojewody Wielkopolskiego, mimo kontrowersji związanych z jej potencjalnymi konsekwencjami

Choć wiele się mówi o bezpieczeństwie na przejazdach kolejowych, to czasem nie sposób nie odnieść wrażenia, że prawo, nawet jeśli może budzić duże wątpliwości co do poprawy bezpieczeństwa, jest ważniejsze niż bezpieczeństwo. W powiecie gostyńskim doszło właśnie do sytuacji, gdzie znaki B-20 "STOP" muszą zostać usunięte z przejazdów kolejowych, bo ich obecność nie zgadza się z zapisami rozporządzeń.

Przypomnijmy, że znak B-20 zobowiązuje do zatrzymania pojazdu, by upewnić się, że nie nadciąga zagrożenie. Jest stosowany w miejscach, gdzie jest szczególnie niebezpiecznie, czyli przejazdach kolejowych, skrzyżowaniach z ograniczoną widocznością itp. Obowiązuje oczywiście w momencie, gdy sygnalizacja świetlna nie działa.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Usuwają STOP, bo prawo nie przewiduje takiej możliwości

Jak informuje powiat gostyński, od 10 lipca na pięciu przejazdach kolejowych na linii nr 14 Łódź Kaliska – Tuplice, takie znaki zostaną usunięte, ponieważ w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych, jest zapis, że znak STOP może stać tylko na skrzyżowaniach kategorii D, na których nie są zachowane warunki widoczności. Z kolei przejazdy, z których znaki znikną, mają kategorię C, czyli są wyposażone w sygnalizację świetlną, choć nie mają szlabanów. Tam obecność znaku B-20 jest możliwa tylko, gdy sygnalizacja świetlna się zepsuje.

Przejazdy kat. C są już w pełni automatyczne, a ruchem sterują samoczynne sygnalizatory świetlne. Na przejazdach klasy D nie ma nawet sygnalizatorów, a jedynie krzyż św. Andrzeja i czasem znak STOP. Szkopuł w tym, że takie przejazdy mają z góry określone ograniczenie prędkości dla pociągów, wynoszące 20 km na godz. Na przejeździe kat. C nie ma takiego ograniczenia. Niestety to w połączeniu z usunięciem znaku STOP może spowodować, że kierowcy będą mniej uważni i będzie dochodzić do wypadków.

Obniżają bezpieczeństwo i jeszcze trzeba za to zapłacić

Zastanawia więc, po co usuwać znak STOP, skoro już tam stoi? Już sama dyskusja nad tym, czy taki znak powinien tam stać, jest niepotrzebna, jednak PKP uznało, że jest to zbędne oznakowanie. Decyzja ta, choć zgodna z przepisami, spotkała się z krytyką.

Usunięcie znaków STOP zostało negatywnie ocenione przez Komisję ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, powołaną w listopadzie 2024 r. przez starostę gostyńskiego. Członkowie komisji podkreślają, że zmiana ta nie wpłynie pozytywnie na bezpieczeństwo kierowców. W ich opinii brak oznakowania może zwiększyć ryzyko wypadków na przejazdach, szczególnie w miejscach o ograniczonej widoczności. Z pomysłem usunięcia znaków B-20 nie zgadza się także przedstawiciel policji.

Z prawem nie da się dyskutować

Innego zdania jest jednak PKP oraz Wojewoda Wielkopolski, pod których naciskiem Starosta Gostyński zdecydował się na usunięcie znaków. Mamy więc sytuację, w której nie tylko spadnie bezpieczeństwo, ale także trzeba będzie za to zapłacić. Z kolei kierowcy będą musieli się przyzwyczaić do nowego zwyczaju. Chodzi dokładnie o przejazdy:

  • km 192,722 – droga powiatowa nr 4926P (Skoraszewice-Krzyżanki),
  • km 194,533 – droga powiatowa nr 4940P (Potarzyca-Chwałkowo),
  • km 195,389 – droga powiatowa nr 4926P (Krobia-Chwałkowo),
  • km 199,279 – droga powiatowa nr 4928P (Pudliszki-Kuczynka),
  • km 203,017 – droga powiatowa nr 4911P (miejscowość Karzec).
Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków