- Za nieodśnieżony samochód można dostać mandat 3000 zł
- Gdy spadający z samochodu śnieg albo lód zrobi komuś krzywdę, problemy mogą być dużo większe
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Działo się to na autostradzie A4. Z dachu naczepy ciężarówki spadł solidny kawał zmrożonego śniegu. Za ciężarówką jechał radiowóz, więc policjanci nie zastanawiali się ani chwili. Po niedługim czasie rozmawiali z kierowcą, który przed jazdą "zapomniał" odśnieżyć samochód.
Tym razem trafiło na cudzoziemca, więc obyło się bez punktów karnych. Policjanci ukarali jednak kierowcę mandatem 3000 zł. Taka sama kara może spotkać każdego kierowcę, który nie odśnieżył przed jazdą swojego samochodu, licząc na to, że podczas jazdy samochód odśnieży się sam. Ryzykowne!
Kierowca ma obowiązek przygotować auto do jazdy. Jak to zrobi? Jego sprawa
W przypadku ciężarówki problem jest szczególny, bo bez specjalnej rampy bardzo trudno jest odśnieżyć wysoki samochód. No i wymaga to czasu, którego kierowca ciężarówki bardzo często nie ma, bo przecież powinien być w drodze.
Dalsza część tekstu pod filmem:
Poznaj kontekst z AI
Tymczasem przepisy nie pozostawiają wątpliwości: to kierowca odpowiada za przygotowanie samochodu do jazdy, a jeśli samochód się nie nadaje z jakichś względów do jazdy i może być niebezpieczny, nie wolno wyjechać nim na drogę.
Odpowiedzialność jest wielopoziomowa:
- można dostać mandat do 3000 zł, jeśli – tak jak w opisywanym przypadku – spadający śnieg spowoduje jakiś rodzaj zagrożenia;
- odpowiedzialność ubezpieczeniowa, jeśli spadający śnieg albo lód spowoduje jakieś straty materialne;
- odpowiedzialność karna, jeśli z powodu spadającego z samochodu śniegu ktoś zostanie ranny; wtedy nie ma mowy o zakończeniu sprawy poprzez wystawienie kierowcy mandatu.
Co ważne, odpowiedzialność karną ponosi kierowca, a nie właściciel samochodu, nawet jeśli chodzi o kierowcę ciężarówki, który wsiadł za kierownicę nieodpowiednio przygotowanego auta.
Policja przypomina:
Przypominamy, że to kierujący odpowiada za prawidłowe przygotowanie pojazdu i naczepy do jazdy. Usunięcie śniegu, lodu oraz wszelkich zanieczyszczeń z elementów pojazdu nie jest tylko kwestią estetyki – to obowiązek wynikający z przepisów i element podstawowego bezpieczeństwa.
Zima nie rozpieszcza kierowców. Za to także kierowcy dostają mandaty
Typowo zimowe wykroczenia kierowców wiążą się z widocznością. Policja przypomina, aby pamiętać:
- o oświetleniu: w warunkach ograniczonej widoczności powinniśmy mieć włączone światła mijania – automatyczny tryb świateł nie zawsze działa prawidłowo, a zwłaszcza nie sprawdza się w czasie mgły; za niewłączenie odpowiednich świateł podczas jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza można dostać mandat 200 zł i 2 punkty karne;
- o zapewnieniu czytelności tablic rejestracyjnych; podstawowy mandat za brudne tablice rejestracyjne wynosi 100 zł, ale w razie podejrzenia, że doszło do umyślnego zasłonięcia tablic rejestracyjnych, mandat rośnie do 500 zł, dodatkowo kierowca dostaje 8 punktów karnych;
- o oczyszczeniu szyb ze śniegu i lodu przed jazdą;
- warto pamiętać, aby nie oskrobywać szyb samochodu przy pracującym silniku – za pracę silnika podczas postoju samochodu również grozi mandat.