Auto Świat Wiadomości Aktualności W Niemczech obowiązują specjalne strefy. Nie każdy kierowca może z nich skorzystać

W Niemczech obowiązują specjalne strefy. Nie każdy kierowca może z nich skorzystać

Wielu kierowców staje przed problemem znalezienia wolnego miejsca do zaparkowania samochodu na czas wyładowania lub załadunku ciężkich pakunków, a np. w przypadku kurierów dostarczenia paczek. Niemcy znaleźli dość proste rozwiązanie tego problemu. To odpowiednio oznakowane specjalne miejsca załadunku, w których lepiej nie zatrzymywać się bez uzasadnionej przyczyny, jeżeli chcemy uniknąć mandatu.

W Niemczech obowiązują już specjalne strefy załadunku
W Niemczech obowiązują już specjalne strefy załadunkuJJFarq / Shutterstock/VzKAT

W Niemczech od października ub.r. funkcjonuje nowy znak drogowy. Ten wyznacza specjalne miejsca do rozładunku/załadunku. Z jego wprowadzenia najbardziej cieszą się kurierzy i dostawcy, ale też wszyscy kierowcy, którzy już nie raz stanęli przed koniecznością wyładowania ciężkich bagaży lub zakupów i nie mogli znaleźć wolnego miejsca bez ryzyka utrudniania przejazdu innym pojazdom lub blokowania chodnika bądź ścieżki rowerowej.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Nowy znak, nowe zasady, nowe mandaty

Z informacji publikowanych w niemieckich mediach wynika, że wprowadzenie nowego znaku wcale nie było takie pewne. Od 2019 r. optowało za nim niemieckie stowarzyszenie BEPX, z kolei jego przeciwnikiem był m.in. niemiecki automobilklub ADAC, który wyraził krytyczne stanowisko w sprawie tworzenia stref "Ladezone". Sceptycy podkreślali, że ich ustanowienie wiązałoby się z likwidacją istniejących miejsc parkingowych, a to duży problem, zwłaszcza w centrach miast. Ostatecznie jednak nowe oznakowanie wprowadzono i dotyczy ono zarówno dostawców, jak i prywatnych kierowców.

Nowy znak jest niemal identyczny jak już funkcjonujący od dawna znak "zakaz zatrzymywania się", ale dodatkowo znajduje się na nim napis "Ladebereich" lub "Ladezone", czyli "strefa załadunku". Zgodnie z przepisami w miejscu obowiązywania znaku można zatrzymać się jedynie w celu rozładunku lub załadunku ciężkich przedmiotów bądź ciężkich bagaży, zakupów, itp. Dodatkowo na znaku mogą znajdować się strzałki, które wskazują początek i koniec strefy lub też wyznaczać obszar jej obowiązywania.

Wszyscy kierowcy, którzy będą chcieli zatrzymać się w miejscu obowiązywania znaku nr 230, muszą mieć ku temu uzasadniony powód. Wystarczy, że musimy dostarczyć duży lub ciężki przedmiot, którego przeniesienie na dłuższym odcinku byłoby trudne. Nawet większa ilość zakupów, ale stosunkowo lekkich, raczej nie uchroni kierowcy przed mandatem. 25 euro zapłacą kierowcy za postój bez konieczności załadowania lub rozładowania towaru, 40 euro wynosi mandat za postój trwający dłużej niż godzina, a 50 euro ci, którzy pozostawią pojazd tak, że ten będzie utrudniał ruch.

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków