- Władze Paryża wprowadzają strefę ograniczonego ruchu (ZTL) na obszarze 5,5 km kw.
- Wprowadzenie ZTL ma na celu poprawę jakości powietrza w Paryżu
Zasady są jasne – w nowo wyznaczonej ZTL od 4 listopada poruszać się mogą jedynie pojazdy uprzywilejowane, takie jak służby ratunkowe, autobusy, taksówki, oraz osoby z niepełnosprawnościami. Dozwolony jest również wjazd dla mieszkańców i osób pracujących w obrębie strefy, a także dla tych, którzy mają niezbędne powody do podróży, jak np. wizyta u lekarza. Co ciekawe, auta elektryczne również nie będą mogły jeździć w tej strefie. To krok do lepszego powietrza, którego jakość w Paryżu jest na poziomie umiarkowanego zanieczyszczenia.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoMieszkańcy Paryża mają dobrą komunikację i nie przejmują się ograniczeniami
Zdaniem euronews.com, mieszkańcy Paryża nie są specjalnie zaskoczeni nowością. Wielu z nich już od dawna korzysta z dobrze rozbudowanej sieci transportu publicznego, która sprawia, że samochód w centrum miasta nie jest koniecznością. David Belliard, zastępca mera ds. transportu, podkreśla, że metro służy mieszkańcom już od 120 lat, co czyni je atrakcyjną alternatywą dla prywatnych środków transportu. Ponadto strefa skonstruowana została tak, żeby nie utrudniać codziennego życia mieszkańców.
Przez trzy pierwsze miesiące od wprowadzenia ZTL, wjazd w strefę będzie oznaczał jedynie upomnienie, by dać im czas na adaptację do nowych przepisów. Po tym okresie jednak, nieprzestrzeganie zasad będzie wiązało się z mandatem w wysokości nawet 135 euro (ok. 590 zł). Planowane jest także wdrożenie systemu kamer, które będą monitorować przestrzeganie nowych regulacji.
W Europie jest już 320 stref czystego transportu
Strefy czystego transportu to nie tylko paryskie nowości. W Europie funkcjonuje już ponad 320 takich obszarów, a w Polsce pierwsza strefa tego typu zadebiutowała w Warszawie 1 lipca 2024 r. Warto dodać, że polskie miasta przekraczające normy NO również będą zobowiązane do wprowadzenia stref czystego transportu. Dotyczy to na razie czterech metropolii: Krakowa, Wrocławia i Katowic. U nas jednak takie strefy powodują dużo większe kontrowersje niż we Francji.