• W Europie i w Polsce na popularności tracą auta z tradycyjnym napędem, coraz więcej sprzedaje się za to modeli elektrycznych
  • Maleje także popularność samochodów hybrydowych, w szczególności hybryd plug-in (PHEV)
  • W przypadku aut zasilanych gazem znaczny spadek odnotowały te zasilane gazem ziemnym, zwiększyła się natomiast sprzedaż pojazdów z LPG
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) przedstawiło raport dotyczący sprzedaży nowych aut na terenie Unii Europejskiej w drugim kwartale br. Na przestrzeni roku w widoczny sposób swój udział straciły modele z silnikami benzynowymi oraz wysokoprężnymi. O ile w II kwartale 2021 r. oba rodzaje napędu wybrało 62,0 proc. klientów, o tyle w bieżącym roku już "tylko" 55,8 proc.

Europejskie trendy widoczne także w Polsce

Co ciekawe, Polska nie odstaje od europejskiego trendu. W II kwartale br. liczba rejestrowanych aut z silnikami benzynowymi zmniejszyła się o 21,3 proc. z 65 tys. 898 sztuk do 51 tys. 842 aut. Analogiczna sytuacja dotyczy diesli, przy tym tutaj odsetek zmniejszył się o 18,3 proc. (z 16 tys. 317 aut do 13 tys. 333 egzemplarzy).

W istotny sposób wzrosła natomiast liczba zarejestrowanych samochodów elektrycznych (BEV). 2 tys. 559 nowych aut w porównaniu z 1 tys. 532 samochodami kupionymi w II kwartale 2021 r. oznacza wzrost sprzedaży elektryków o aż 67,0 proc. Nieznacznie zwiększył się także udział hybryd: plug-in (PHEV) o 2,1 proc. (z 2 tys. 473 do 2 tys. 524) oraz wersji HEV o 7,3 proc. (z 34 tys. 929 do 37 tys. 487).

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Tradycyjne silniki spalinowe w odwrocie

W całej Europie producenci aut z tradycyjnym napędem, szczególnie w przypadku aut z silnikami wysokoprężnymi, nie mają powodów do zadowolenia. Udział tego rodzaju napędu zmniejszył się o niemal 3 punkty procentowe i osiągnął poziom 17,3 proc., choć jeszcze rok temu w analogicznym okresie wynosił 20,2 proc. O podobny odsetek (ponad 3 punkty procentowe) spadła liczba rejestracji aut benzynowych, ale ta zatrzymała się na poziomie 38,5 proc.

Dużo gorzej wygląda to w liczbach bezwzględnych. Liczba 909 tys. 703 sprzedanych aut benzynowych oznacza spadek o 22,2 proc. W przypadku diesli możemy mówić o jeszcze trudniejszej sytuacji. Osiągnięcie poziomu 409 tys. 174 sztuk to spadek o 27,7 proc.

Samochody elektryczne (powoli) rosną w siłę

Ponieważ rynek nie lubi próżni, miejsce tradycyjnych silników zajęły napędy alternatywne. W II kwartale br. europejskie urzędy zarejestrowały 233 tys. 413 aut elektrycznych, tym samym ich liczba wzrosła o 11,1 proc. Największa w tym zasługa Hiszpanii i Francji, w których sprzedaż pojazdów BEV zwiększyła się odpowiednio o 22,0 i 18,6 proc. Na przeciwległym biegunie znalazły się Włochy (spadek o 19,6 proc.).

Co ciekawe zmniejszyła się sprzedaż hybryd, przy czym wersji plug-in w dość znacznym stopniu, tj. o 12,5 proc. do poziomu 206 tys. 501 aut. Poza Hiszpanią, gdzie popularność aut PHEV wzrosła o 22,6 proc., na kluczowych rynkach ich popularność znacząco zmalała: Francja (-17,4 proc.), Niemcy (-16,9 proc.) i Włochy (-6,9 proc.). Klasycznych hybryd w II kwartale br. sprzedało się o 2,2 proc. mniej, ale ich udział w rynku wzrósł do 22,6 proc.

Największy spadek odnotowały auta napędzane gazem ziemnym, których sprzedało się o 62,9 proc. mniej. Nabywców znalazły 4 tys. 983 sztuki. Zwiększyła się natomiast sprzedaż aut z LPG (+7,9 proc.) i osiągnęła poziom 64 tys. 152 sztuk.