REKLAMA
Auto Świat Wiadomości Aktualności Od stycznia 2023 r. Warszawa poszerza strefę płatnego parkowania. Czy faktycznie chce pomóc mieszkańcom?

Od stycznia 2023 r. Warszawa poszerza strefę płatnego parkowania. Czy faktycznie chce pomóc mieszkańcom?

2 stycznia strefa płatnego parkowania powiększy się o rejon pl. Hallera na Pradze-Północ oraz nowe obszary na północnym Mokotowie. Przeciwko jej rozszerzeniu są mieszkańcy osiedla Praga II, których petycję w tej sprawie przyjęła Rada Warszawy.

Strefa płatnego parkowania w Warszawie
B.Szyperski/carpressphoto.pl / Auto Świat
Strefa płatnego parkowania w Warszawie
  • Od początku stycznia 2023 r. warszawska strefa płatnego parkowania zacznie funkcjonować na części ulic Pragi-Północ oraz północnego Mokotowa
  • Stołeczny ratusz przekonuje, że wprowadzenie strefy ułatwi mieszkańcom znalezienie miejsca do parkowania
  • Przeciwko wprowadzeniu strefy są mieszkańcy osiedla Praga II, którzy twierdzą, że zostali wprowadzeni przez urzędników w błąd i że w związku z jej wyznaczeniem stracili możliwość korzystania z prywatnych samochodów
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

W nowych obszarach strefy na Pradze-Północ i Mokotowie wyznaczonych będzie łącznie kilka tysięcy miejsc parkingowych.

"Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego pomagają w uregulowaniu sytuacji parkingowej mieszkańców Warszawy. Ci z mieszkańców, którzy zamieszkują w obszarze strefy, mają większą swobodę parkowania, natomiast wszyscy użytkownicy, którzy przyjeżdżają w rejon strefy, łatwiej znajdą miejsce do parkowania. Celem jest bowiem zwiększenie cyrkulacji pojazdów parkujących w danym rejonie" – powiedział wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Ratusz zaznaczył, że z przeprowadzonych analiz wynika, że szczególną poprawę powinni odczuć mieszkańcy okolic pl. Hallera, gdzie zastawiane przez samochody były chodniki, trawniki i przejścia dla pieszych. "Warto podkreślić, że o ile na tym obszarze legalnie mogło zaparkować do tej pory 1308 pojazdów, teraz liczba ta wyniesie 1473, czyli aż o 165 samochodów więcej. Jest to możliwe m.in. dzięki wdrożeniu na niektórych ulicach ruchu jednokierunkowego".

Mieszkańcy osiedla Praga II mówią strefie "nie" i chcą zmiany decyzji

Przeciwko wprowadzeniu strefy płatnego parkowania w tym rejonie są mieszkańcy osiedla Praga II. W petycji skierowanej do Rady Warszawy apelowali o natychmiastowe zaprzestanie i zaniechanie dalszego procesu wprowadzania SPPN. Uważają, że działania prowadzone przez urzędników ZDM odebrały im możliwość korzystania z prywatnych samochodów. "Następstwem tych działań są sytuacje konfliktowe, w których zmotoryzowani mieszkańcy zostali zmuszeni do walki o miejsca parkingowe. Przykładem jest ul. Karola Darwina, przy której 83 proc. mieszkańców zostało z dnia na dzień pozbawionych prawa do posiadania własnego samochodu, bo urzędnicy ZDM zmienili zasady parkowania" — podkreślili w petycji.

"Strefa płatnego parkowania mieszkańcom się po prostu nie podoba" — powiedział PAP wiceprzewodniczący Rady Dzielnicy Praga-Północ Kamil Ciepieńko ze stowarzyszenia Kocham Pragę. Zaznaczył, że nie chodzi o kwoty abonamentowe, ale to, że SPPN na osiedlu wprowadziła ogromny chaos. "W wyniku czego mieszkańcy tracą miejsca parkingowe. Pojawiają się też pomysły kontrapasów rowerowych. Nigdy nie było takiej potrzeby, a teraz okazuje się, że osiedle musi być w 100 proc. dostosowane dla rowerzystów, chociaż są przecież ścieżki rowerowe na osiedlu, są również szerokie chodniki" — wyjaśnił. Dodał, że mieszkańcy zastanawiają się, po co takie rzeczy się dzieją. "Nie dość, że tracą przez to kolejne miejsca parkingowe to jeszcze na wąskich, jednokierunkowych ulicach drogowcy puszczają naprzeciwko samochodu rower" — podkreślił.

Strefa na Pradze-Północ bez żadnego uzasadnienia

Mieszkańcy uważają też, że urzędnicy ZDM wprowadzili ich w błąd, informując, że SPPN zostanie wprowadzona wyłącznie na terenie pl. Hallera. "Mieszkańcy ulic: Darwina, Linneusza, Burdzińskiego, Nusbauma-Hilarowicza, Młota, Namysłowskiej, Szanajcy, Skoczylasa, Dąbrowszczaków, Szymanowskiego, Groszkowskiego, Brechta czy Jagiellońskiej mieli prawo nie wiedzieć, że konsultacje pn. "pl. Hallera" dotyczą również ich" — dodają i zaznaczają, że główne spotkanie dla mieszkańców zostało zorganizowane poza obszarem planowanej SPPN, co dodatkowo utwierdzało mieszkańców w przekonaniu, że ich ulice nie zostaną objęte SPPN.

Podkreślają, że urzędnicy wielokrotnie przekonywali, że podstawowym celem SPPN jest zwiększenie rotacji parkujących pojazdów, ograniczenie dostępności określonego obszaru miasta dla samochodów i wprowadzenie preferencji dla komunikacji zbiorowej. Tymczasem na terenie osiedla jest tylko jedno miejsce użyteczności publicznej, z którego korzystają osoby przyjezdne. To Urząd Skarbowy Warszawa-Targówek przy ul. Dąbrowszczaków. Jest jeszcze Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego przy ul. Bertolta Brechta, ale znajdują się w nim tylko pojedyncze departamenty, nie zaś główna siedziba urzędu. Z kolei giełda przy ul. Namysłowskiej działa tylko w weekendy.

Przez osiedle prowadzi tylko jedna trasa linii autobusowej, na której znajdują się trzy przystanki. I choć na pl. Hallera jest pętla autobusowa, to pojazdy komunikacji miejskiej wyjeżdżają z terenu osiedla po przejechaniu zaledwie 650 metrów.

Będzie strefa, tylko nadal nie wiadomo, gdzie parkować

Jak wskazują, przekonywano ich, że SPPN zostanie wprowadzona tylko na terenie pl. Hallera, a także, że zyskają nowe miejsca parkingowe. Za kwotę 30 zł rocznie mieliby mieć możliwość parkować bezpłatnie, nikt z urzędników nie powiedział jednak, gdzie mają parkować. "Nie zaproponowano żadnej alternatywy, zaś w jednym z nielicznych miejsc, w których można było zorganizować dla mieszkańców parking — wzdłuż ul. Jagiellońskiej — w ostatnich dniach posadzono drzewa" — podkreślają mieszkańcy.

Ich petycję przyjęła Rada Warszawy na sesji 8 grudnia. Podczas październikowej i listopadowej sesji radni przyjęli z kolei dwie petycje mieszkańców i przedsiębiorców Saskiej Kępy i Kamionka z sąsiedniej Pragi-Południe również sprzeciwiające się wprowadzeniu tam strefy płatnego parkowania.

Abonament roczny za 30 zł lub 600 zł i tylko dla mieszkańców Warszawy

Ratusz poinformował, że abonament mieszkańca może otrzymać osoba fizyczna, która spełnia łącznie następujące warunki: jest zameldowana na pobyt stały lub czasowy na terenie SPPN; rozliczyła podatek PIT za poprzedni rok w Warszawie; jest właścicielem, współwłaścicielem lub użytkownikiem pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej do 2,5 tony lub samochodu osobowego powyżej 2,5 tony.

Wyrobić lub przedłużyć abonament można całkowicie przez internet – pod adresem abonamentzdomu.zdm.waw.pl oraz stacjonarnie – w każdym z Punktów Obsługi Pasażerów ZTM. Dostępne są dwa rodzaje abonamentu.

Abonament rejonowy – kosztuje 30 zł rocznie i pozwala zaparkować na niewielkim obszarze w pobliżu miejsca zameldowania: w rejonie do 100 metrów od parkomatów oddalonych nie więcej niż 150 m od domu. Uprawnia on do postoju w "strefach tylko dla mieszkańców", czyli na odcinkach dróg oznakowanych znakiem B-35 "zakaz postoju".

Abonament obszarowy — kosztuje 600 zł rocznie (z możliwością zapłacenia w dwóch równych ratach) i pozwala zaparkować na obszarze obejmującym całe osiedle. Obszary abonamentowe obejmują ok. 800-1200 miejsc postojowych. Parkować można po obu stronach ulic będących granicami obszarów. Osoba zameldowana na granicy obszaru może wybrać, w którym obszarze będzie obowiązywał abonament. Uprawnia on do postoju w "strefach tylko dla mieszkańców" B-35 na całym obszarze obowiązywania abonamentu. (PAP)

Autorka: Marta Stańczyk

mas/ jann/

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji