Wiadomości Aktualności 29-latek jechał tym czymś po ulicy. Policjanci nie mieli litości

29-latek jechał tym czymś po ulicy. Policjanci nie mieli litości

Młody kierowca postanowił "naprawić" swojego mocno rozbitego Fiata 500 Abarth. Ale jego inwencja twórcza nie znalazła uznania w oczach policyjnego patrolu, który natychmiast wycofał samochód z ruchu — ten trzymał się w całości m.in. dzięki niezastąpionym "trytytkom".

29-latek chałupniczymi metodami "naprawił" rozbitego Fiata 500
Policja Ostrów Wielkopolski
29-latek chałupniczymi metodami "naprawił" rozbitego Fiata 500

Chociaż wydaje się to wręcz nieprawdopodobne, wciąż trafiają się ludzie, dla których bezpieczeństwo własne i innych nie ma żadnego znaczenia. Potwierdza to przypadek z Ostrowa Wielkopolskiego.

Jak przekazała policja, patrol drogówki zatrzymał do kontroli 29-letniego kierowcę Fiata 500. Przyczynę zatrzymania widać gołym okiem na zdjęciach udostępnionych przez policję z Ostrowa Wielkopolskiego. Sposób "naprawy" auta przypominał funkcjonariuszom praktyki stosowane przez bohatera serialu, MacGyvera.

I faktycznie, mocno uszkodzony pojazd w miejscu bocznej tylnej szyby z lewej strony miał folię, ponadto brakowało zewnętrznego lusterka wstecznego i klamki. Jakby tego było mało, klosz reflektora i niektóre inne elementy trzymały się karoserii dzięki niezastąpionym "trytytkom".

Policjanci natychmiast zdecydowali o odholowaniu jeżdżącego złomu na parking. Z kolei zatrzymany do kontroli 29-latek odpowie za prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień oraz jazdę samochodem niedopuszczonym do ruchu.

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji