Włochy zmagają się z fatalną pogodą. Na skutek ulewnych opadów deszczu doszło nie tylko do lokalnych powodzi, ucierpiała także m.in. sieć drogowa. W regionie Piemontu zamknięto część dróg ze względu na zagrożenie lawinowe. Niestety nie obyło się bez ofiar. Według informacji włoskich mediów, śmierć poniosła 52-letnia kierująca, która zlekceważyła znaki zakazu wjazdu na zamkniętą drogę nr 181.

Ulewne deszcze doprowadziły także do kolejnych katastrof budowlanych. Na skutek osunięcia ziemi zawalił się 20 metrowy fragment wiaduktu autostrady A6 łączącej Turyn z Savoną. Choć drugi wiadukt ocalał, to operator płatnej autostrady zdecydował o jej zamknięciu.

Poważne problemy odnotowano także na autostradzie A21 (Turyn – Brescia). Na jezdni w kierunku Turynu (na 21 km autostrady) powstała ogromna wyrwa. Na szczęście obyło się bez ofiar. Obecnie ruch na A21 jest stopniowo przywracany (początkowo otwarto po jednym pasie ruchu dla każdego kierunku).

Ładowanie formularza...