Krzysztof Balawejder, który jest prezesem MPK we Wrocławiu, opublikował na Facebooku nagranie, na którym widać moment wypadku. Film pochodzi z kamer zamontowanych w autobusie, który brał udział w kolizji. Do zdarzenia doszło dokładnie o godzinie 3.54 na skrzyżowaniu ulic Traugutta i Podwale. "Szukamy potencjalnych morderców" — napisał w opisie do nagrania z wypadku Krzysztof Balawejder.
Czytaj także: Czarne skrzynki w samochodach będą obowiązkowe od lipca. Jak działają?
Nagranie monitoringu pokazuje prędkość, z jaką poruszali się sprawcy. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, by uświadomić sobie, jak tragiczny byłby finał, gdyby auto nie zatrzymało się na torowisku, ale na przystanku
— zwrócił uwagę Krzysztof Balawejder.
Kierowca i pasażer auta osobowego po zdarzeniu uciekli z miejsca zdarzenia. Pasażer w stanie wskazującym na spożycie znacznej ilości alkoholu, w międzyczasie groził ostrym narzędziem osobom, które go zatrzymały
— relacjonował prezes MPK we Wrocławiu.
Kierowca autobusu, w którego wjechał samochód osobowy, został lekko ranny. Jak informuje Krzysztof Balawejder, mężczyzna trafił na SOR, ale już go opuścił.
Czytaj także: Ferrari F8 Spider zniszczone we Włoszech. Auto zderzyło się z TIR-em
Zrobię wszystko, co w naszej mocy, by ustalić sprawców zdarzenia, obiecałem to naszemu kierowcy. Poprosiłem Komendanta Wojewódzkiego Policji, nadinspektora Dariusza Wesołowskiego o zwrócenie na tę sprawę szczególnej uwagi
— zapowiedział Krzysztof Balawejder.
Nagranie bardzo szybko poniosło się po sieci. Internauci nie zostawili suchej nitki na kierowcy samochodu osobowego.
Film jest przerażający. Brak wyobraźni. Dobrze, że nie doszło do tragedii
Do komentujących: niech udostępniają ten film, aby szybko złapać bandytów oraz ku przestrodze
Masakra
Brak słów
— komentowali przerażeni internauci.
Czytaj także: Groźne potrącenie na pasach w Warszawie. Co na to policja? [WIDEO]
(AG)