- Kierujący nie złamał żadnych przepisów, nie ma punktów i mandatów, a i tak traci prawo jazdy — to realny scenariusz
- Utrata uprawnień przewidziana jest, jeśli kierujący nie wywiązuje się z obowiązku zapłaty swoich zobowiązań
- To zapis, który nie widnieje w prawie drogowym
Kiedy można stracić prawo jazdy? Rzecz jasna sytuacji jest wiele, na przykład za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym (na trzy miesiące) lub jazdę po alkoholu, albo za przekroczenie liczby punktów (na stałe). Jednak wszystkie wymienione przewinienia są związane z jazdą samochodem. Jak się okazuje, uprawnienia można również stracić, nawet jeśli do auta nie wsiedliśmy. Wystarczy złamać przepisy, które nawet nie są zapisane w Kodeksie ruchu drogowego.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: A jednak. Z prawem jazdy kat. B można prowadzić motocykle z dużymi silnikami. Jest jeden warunek
Wystarczy nie płacić przez pół roku i tracisz prawo jazdy
Związane jest to z art. 5 Ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Tam w punkcie 3b jest zapisane:
Jeżeli decyzja o uznaniu dłużnika alimentacyjnego za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych stanie się ostateczna, organ właściwy dłużnika:
1) składa wniosek o ściganie za przestępstwo określone w art. 209 uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2022 r. poz. 1138, z późn. zm.) oraz
2) po uzyskaniu z Centralnej Ewidencji Kierowców informacji, że dłużnik alimentacyjny posiada uprawnienie do kierowania pojazdami, kieruje wniosek do starosty o zatrzymanie prawa jazdy dłużnika alimentacyjnego wraz z odpisem tej decyzji.
Oczywiście nie jest tak, że wystarczy spóźnić się z zapłatą, by stracić prawo jazdy. Groźba utraty uprawnień pojawia się, gdy przynajmniej połowa zarządzonych alimentów nie jest płacona przez minimum sześć miesięcy z rzędu. Oznacza to, że choć jedna zapłata powyżej połowy oddala widmo utraty uprawnień. Dla wielu niepłacących alimentów jest to luka w przepisach, z której korzystają, by utrzymać posiadane uprawnienia i nie wywiązywać się w pełni z obowiązku.
- Przeczytaj także: Nowy egzamin na prawo jazdy jest... wybitnie głupi. Mamy listę pytań. Lepiej usiądźcie [OPINIA]
Do utraty prawa jazdy potrzebny jest wniosek byłego partnera
Warto zaznaczyć, że prawo jazdy można stracić na wniosek osoby uprawnionej (osoby z prawem do otrzymywania alimentów, najczęściej jest to rodzic), bo choć z przytoczonych wyżej przepisów może wynikać, że utrata prawa jazdy następuje automatycznie, to wcale tak nie jest.
Są jedynie dwa wyjątki, kiedy składanie wniosku nie jest potrzebne:
- gdy osoba uprawniona jest pod pieczą zastępczą,
- gdy osoba uprawniona otrzymuje wsparcie z funduszu alimentacyjnego.
Dlaczego można stracić prawo jazdy za nie płacenie alimentów?
Po co wprowadzono takie prawo? Właśnie po to, by kierowcy bali się nie płacić. Dla wielu bowiem uprawnienia do kierowania są niemal niezbędne. To także bardzo duża motywacja do płacenia alimentów dla tych, którzy uprawnienia już utracili, ponieważ, by odzyskać prawo jazdy, należy m.in. zacząć przez pewien czas regularnie płacić alimenty.