Funkcjonariusze SG niedaleko granicy Polski z Litwą, w miejscowości Posejnele, zatrzymali BMW X5. Choć pojazd został zatrzymany, to kierujący zatrzasnął się w środku i nie stosował się do poleceń mundurowych. Na zdjęciach widać, że trzeba było wybić szybę w samochodzie.
- Przeczytaj także: Nauka jazdy "na późnym żółtym". Instruktor słono za to zapłacił [WIDEO]
Ostatecznie udało się skontrolować 26-letniego kierowcę z Litwy i wtedy okazało się, że nie posiadał on przy sobie własnych dokumentów, za to posługiwał się dowodem osobistym należącym do innej osoby. System Informacyjny Schengen oraz bazy Interpolu wskazały, że dokument ten został zastrzeżony i zgłoszony jako utracony. Co więcej, kierujący zupełnie nie posiadał prawa jazdy.
Samochód, którym się poruszał, również nie należał do niego. W środku odkryto ukraińskie i niemieckie tablice rejestracyjne, a auto zostało skradzione na terenie Niemiec. Wartość samochodu oszacowano na 210 tys. zł. Sprawa została dalej przekazana do funkcjonariuszy policji z Sejn.
