• Najniższe mandaty dla kierowców uwzględnione w taryfikatorze mandatów opiewają na 50 zł
  • Na drugim biegunie są mandaty w wysokości 1500-2000 zł. W ich przypadku popełnienie tego samego czynu drugi raz w ciągu dwóch lat oznacza karę w podwójnej wysokości: 3000-4000 zł
  • Najwięcej niskich mandatów związanych jest z nieprawidłowym parkowaniem, niewłaściwym korzystaniem z oświetlenia samochodu oraz ignorowaniem różnych znaków drogowych
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu

Najniższe mandaty grożą za wykroczenia, które – najogólniej rzecz ujmując – powodują dyskomfort u innych uczestników ruchu, wprowadzają chaos, stanowią przykłady chamstwa i cwaniactwa, ale niekoniecznie mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Choć są i wyjątki. W taryfikatorze mandatów nie brakuje sprzeczności – niektóre zbliżone do siebie wykroczenia wyceniane są w skrajnie różny sposób, jeden czyn może być nawet kilkadziesiąt (!) razy surowiej karany niż podobny, wiążący się z niemal identycznym zagrożeniem.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Uważaj na te znaki albo zapłacisz 100 zł!

Pierwsze na liście znaki drogowe, których zignorowanie grozi stuzłotowym mandatem, właściwie nie dotyczą kierowców samochodów: to zakaz wjazdu pojazdów zaprzęgowych, zakaz wjazdu rowerów, motorowerów, zakaz wjazdu wózków rowerowych.

Równie niewielka kara grozi za ignorowanie znaku zakazu używania sygnałów dźwiękowych i – co już może zaskakiwać – niestosowanie się do znaku przyznającego pierwszeństwo dla nadjeżdżających z przeciwka. 100 zł kosztuje zatrzymanie auta na zakazie postoju i tyle samo na zakazie zatrzymywania się.

Nakaz jazdy z prędkością "nie mniejszą niż" również egzekwowany jest stuzłotowym mandatem. I ciekawostka: przejeżdżanie po pojedynczej linii ciągłej kosztuje 100 zł, ale przejechanie przez podwójną linię ciągłą – 200 zł. W sumie logiczne...

100 zł kosztuje niezatrzymanie pojazdu we właściwym miejscu w związku z nadawanym sygnałem świetlnym (tzn. jeśli zatrzymamy się np. metr za linią zatrzymania, ale nie miniemy sygnalizatora. Minięcie sygnalizatora to już poważniejsza sprawa.

100 zł za jazdę buspasem

Okazuje się, że cwaniactwo polegające na objeżdżaniu korka buspasem nie jest poważnym wykroczeniem. Ot, sprytny... Zatrzymani na takim wykroczeniu zapłacą 100 zł. Równie drobnym wykroczeniem – przynajmniej biorąc pod uwagę wysokość kary – jest zaparkowanie na miejscu zastrzeżonym, czyli na kopercie. Ale uwaga: znacznie wyższa kara grozi za nieuprawnione zatrzymanie się na miejscu dla niepełnosprawnych!

Buspas - Miejsce dla uprzywilejowanych Foto: Auto Świat
Buspas - Miejsce dla uprzywilejowanych

Ponadto:

  • 100 zł kosztuje zaparkowanie na postoju taksówek.
  • Symboliczny stuzłotowy mandat grozi za jazdę bez pasów. Jeśli to pasażer jedzie bez pasów, to i on płaci 100 zł, i kierowca, który do tego dopuścił.
  • 100 zł kary grozi też za wjeżdżanie na pas pomiędzy jezdniami.

100 zł za przekroczenie prędkości...

...grozi kierowcy, który przekroczył dopuszczalny limit o 11-15 km/h. Ciekawostka: taryfikator przewiduje nawet niższy mandat za przekroczenie prędkości – 50 zł – jeśli jechaliśmy za szybko nie więcej niż o 10 km/h. To chyba jednak teoria. Policjantom zwykle nie opłaca się wypisywać mandatu na takie kwoty, a fotoradary ustawowo zainteresowane są wyłącznie poważniejszymi przekroczeniami.

Naprawdę poważne mandaty za prędkość zaczynają się od 31 km/h w górę. Już w przedziale 31-40 km/h mandat wynosi 800 zł.

Poważne wykroczenie, skromny mandat

100 zł mandatu można dostać za wyprzedzanie z lewej strony pojazdu, który sygnalizuje zamiar skrętu w lewo. To o tyle ciekawe, że to naprawdę groźny manewr, groźniejszy niż wiele wykroczeń wycenianych na 1000 zł. Można w ten sposób kogoś zabić!

100 złotych zapłaci kierujący pojazdem wolnobieżnym, który uparcie uchyla się od obowiązku zjechania na bok w celu ułatwienia innym kierującym wyprzedzania.

100 złotych mandatu grozi także za:

  • nadużywanie sygnałów dźwiękowych lub świetlnych;
  • używanie sygnałów dźwiękowych na obszarze zabudowanym;
  • używanie tylnych świateł przeciwmgłowych przy normalnej przejrzystości powietrza;
  • niewłączenie w pojeździe holującym świateł mijania.

Mandaty dla niektórych grup uczestników ruchu drogowego bywają jeszcze niższe. Przykładowo taryfikator wycenia większość wykroczeń popełnianych (zwykle na wsiach) przez poganiaczy zwierząt na 50 zł. Jeśli ktoś przeprowadza zwierzęta przez drogę w miejscu, gdzie jest to nie dość widoczne dla innych uczestników ruchu, może zapłacić 50 zł kary. Ryzyko finansowe niskie, zagrożenie spore.

Mandat karny Foto: DarSzach / Shutterstock
Mandat karny

Zatrzymanie i postój – mandaty niskie i średnie

Za wykroczenie polegające na zatrzymaniu pojazdu w takim miejscu, gdzie powoduje on utrudnienie ruchu albo nie jest widoczny z dostatecznej odległości, grozi mandat w przedziale 100-300 zł. Taki sam przedział grzywny przewidziany jest za zatrzymanie pojazdu na przejściu dla pieszych lub na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem, a na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu – także za nimi.

Inne, już wyłącznie stuzłotowe mandaty związane z zatrzymaniem i postojem pojazdów to:

  • naruszenie obowiązku zatrzymania pojazdu na jezdni jak najbliżej jej krawędzi i równolegle do niej;
  • naruszenie warunków dopuszczalności zatrzymania lub postoju pojazdu na chodniku;
  • niezachowanie wymaganego odstępu za poprzedzającym pojazdem przez kierującego pojazdem w tunelu, podczas zatrzymania wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego;
  • zatrzymanie pojazdu na jezdni wzdłuż linii ciągłej oraz w pobliżu jej punktów krańcowych, jeżeli kierujący pojazdami wielośladowymi są zmuszeni do najeżdżania na tę linię;
  • zatrzymanie pojazdu na jezdni obok linii przerywanej wyznaczającej krawędź jezdni oraz na jezdni lub na poboczu obok linii ciągłej wyznaczającej krawędź jezdni;
  • zatrzymanie pojazdu w odległości mniejszej niż 10 m od przedniej strony znaku lub sygnału drogowego, jeżeli pojazd je zasłania;
  • zatrzymanie pojazdu przy lewej krawędzi jezdni (warto wiedzieć, że jest to dozwolone na drodze o niewielkim ruchu);
  • zatrzymanie pojazdu na pasie między jezdniami;
  • zatrzymanie pojazdu w odległości mniejszej niż 15 m od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek, a na przystanku z zatoką – na całej jej długości;
  •  zatrzymanie pojazdu na drodze dla rowerów, pasie ruchu dla rowerów lub w śluzie rowerowej;
  • naruszenie zakazu postoju w miejscach utrudniających wjazd lub wyjazd;
  • naruszenie zakazu postoju w miejscach utrudniających dostęp do innego prawidłowo zaparkowanego pojazdu lub wyjazd tego pojazdu;
  • naruszenie zakazu postoju przed lub za przejazdem kolejowym na odcinku od przejazdu do słupka wskaźnikowego z jedną kreską;
  • naruszenie zakazu postoju w strefie zamieszkania w miejscach innych niż wyznaczone.
Światła do jazdy dziennej? Używaj, tylko wtedy, gdy dobrze widać! Foto: Piotr Szypulski / Auto Świat
Światła do jazdy dziennej? Używaj, tylko wtedy, gdy dobrze widać!

Jeździsz bez świateł? Przygotuj się na mandat...

...ale umiarkowanie wysoki. Za jazdę w nocy bez świateł można zapłacić 300 zł mandatu, ale niewłączenie świateł za dnia to ryzyko otrzymania mandatu w skromnej wysokości 100 zł.

  • 100 zł grozi także za używanie nocą przednich świateł przeciwmgielnych w warunkach, gdy nie ma do tego podstaw.
  • 100 zł kary grozi za bezpodstawne używanie żółtych sygnałów błyskowych
  • Tyle samo grozi za umieszczenie na pojeździe znaku określającego inne państwo niż to, w którym pojazd został zarejestrowany. To ostatnio częsta praktyka... Rosjan poruszających się po Polsce. Niektórzy, obawiając się być może wandalizmu, na wszelki wypadek ozdabiają tablice rejestracyjne swoich samochodów barwami ukraińskimi.
  • 100 zł kary grozi za niedopełnienie przez kierującego pojazdem obowiązku utrzymywania tablic (tablicy) rejestracyjnych i innych wymaganych oznaczeń pojazdu w należytym stanie oraz zapewnienia ich czytelności. Ale już świadome zakrycie tablic czy ozdabianie ich (np. liściem, który uniemożliwia pracę fotoradarów) kosztuje 500 zł.
  • Ciekawostka: jeśli mamy na aucie ładunek (np. rowery na haku holowniczym) i zasłaniają one tablice lub inne znaki, możemy zapłacić 100 zł.
  • Taryfikator przypomina, że zasadniczo nie wolno oddalać się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu, ale mandat za ten czyn przewiduje skromny: tylko 50 zł.
  • Natomiast grzanie silnika na postoju kosztuje 100 zł.
  • 100 zł może kosztować jazda na kolcach (kolcowane opony są zabronione w Polsce) albo z łańcuchami śniegowymi po czarnym asfalcie

50-100 zł mandatu dla pieszego. Uwaga – są wyjątki!

Niewielkie mandaty przewidziane są dla pieszych – w przypadku większości wykroczeń to 50 zł, wyższy mandat (200 zł) grozi pieszym za naprawdę niemądre zachowania – np. wchodzenie prosto pod koła samochodu zza przeszkody, która ogranicza widoczność. Jest jednak wyjątek: aż 2000 zł mandatu (słownie: dwa tysiące) grozi za wchodzenie na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub rozpoczęto ich opuszczanie.

To już lepiej chodzić po torach w "bezpiecznej" odległości od zapór czy półzapór: za chodzenie po torowisku taryfikator mandatów przewiduje grzywnę... 50 zł (słownie: pięćdziesiąt).

Ładowanie formularza...