Auto Świat Wiadomości Aktualności Zatrzymał auto na środku S7. Absurdalne tłumaczenie po wypadku

Zatrzymał auto na środku S7. Absurdalne tłumaczenie po wypadku

W trakcie jazdy trasą S7 na terenie woj. mazowieckiego kierowca Fiata zatrzymał nagle samochód na środku drogi. Jadący za nim mężczyzna prowadzący Mercedesa nie wyhamował i doszło do kolizji. 22-latek tłumaczył, że dopadło go pragnienie i postanowił otworzyć butelkę wody, by je ugasić. Później okazało się też, że nie posiada uprawnień do kierowania.

Kierowca zatrzymał się na środku drogi, ponieważ chciał się napić wody
Policja.pl / Policja.pl
Kierowca zatrzymał się na środku drogi, ponieważ chciał się napić wody

Do wypadku doszło w minioną niedzielę ok. godz. 7.45 na trasie S7 w miejscowości Dreglin. Jak ustalili policjanci, kierowca Mercedesa, 30-letni mieszkaniec powiatu lubelskiego, jadąc w kierunku Warszawy, uderzył w Fiata, którego kierowca nagle zatrzymał się na środku jezdni.

22-letni mieszkaniec powiatu mławskiego tłumaczył, że zatrzymał auto, aby otworzyć butelkę i napić się wody. Razem z nim jechał 69-letni pasażer. Żaden z uczestników kolizji nie odniósł poważniejszych obrażeń, obaj kierowcy byli trzeźwi.

Jak ustalili policjanci, 22-latek nie posiadał uprawnień do kierowania. Teraz za popełnione wykroczenia odpowie przed sądem.

Do kolizji doszło na trasie S7
Do kolizji doszło na trasie S7Policja.pl / Policja.pl

Apel policji

Policja przypomina, że ustawa Prawo o ruchu drogowym w art. 49 określa zasady dotyczące parkowania.

Zgodnie z nią "zabrania się zatrzymania lub postoju pojazdu na autostradzie, lub drodze ekspresowej w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu. Jeżeli unieruchomienie pojazdu nastąpiło z przyczyn technicznych, kierujący pojazdem jest obowiązany usunąć pojazd z jezdni oraz ostrzec innych uczestników ruchu".

MLT
Powiązane tematy: