Była noc z 15 na 16 maja. Operator monitoringu miejskiego w Legnicy zauważył mężczyznę, który podejrzanie kręcił się wokół zaparkowanego pojazdu typu autolaweta. Jego podejrzenia okazały się słuszne: był to złodziej, który włamał się do samochodu. Operator natychmiast powiadomił o tym dyżurnego policji, który skierował w to miejsce patrol.
Czujne oko i szybka reakcja
Policjanci przyjechali błyskawicznie nieoznakowanym radiowozem. Zaskoczony mężczyzna próbował się przed nimi ukryć, kładąc się na fotelu pasażera. Gdy funkcjonariusz podszedł do drzwi z prawej strony, złodziej chciał uciec od strony kierowcy, jednak wpadł prosto w ręce dwóch pozostałych policjantów, którzy go obezwładnili. Na miejsce wezwano właściciela pojazdu.
Udaremniono kradzież pojazdu
Wzorowa współpraca operatora monitoringu i policji doprowadziły do zatrzymania złodzieja samochodowego na gorącym uczynku. Przy mężczyźnie znaleziono: rękawiczki robocze, wytrychy do zamków samochodowych, uszkodzoną wkładkę zamka oraz specjalistyczne urządzenie do przełamywania zamków.
Mieszkaniec woj. pomorskiego usłyszał zarzut usiłowania kradzieży pojazdu, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Prokuratura Rejonowa w Legnicy zastosowała wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.