Niemiecka recepta na samochód demonstracyjny: podnieść moc, obniżyć zawieszenie, założyć wielkie felgi i wcisnąć tyle sprzętu, by zagłuszyć całą okolicę w promieniu wielkiego pola kempingowego. Wedle tej recepty stworzono Mini Clubman S w wydaniu Mac Audio, by pokazać co potrafi sprzęt tej utytułowanej marki.
Jakie radio tkwi w środku?
Zwykle większość widzów ogląda dwa miejsca w samochodzie demonstracyjnym: bagażnik i konsolę centralną by sprawdzić markę i model radia. W Mini Clubman S jest niestety radio innej firmy. Mac Audio już dawno zrezygnowało z własnego sprzętu. Mało kto już dziś pamięta, że kiedyś Mac Audio miało swoje własne radioodtwarzacze produkowane w Japonii! W obecnych czasach: to se ne vrati. Wbudowana stacja multimedialna Audiovox VME-9325BTA steruje całym zestawem nagłośnienia. Jak na radio DVD z dotykowym ekranem 6,5 cala nie jest szczególnie droga: w polskich sklepach nie trudno znaleźć oferty w granicach 1300 zł. Zresztą równie niedroga jest reszta sprzętu. I to zasługuje na uznanie: możliwość sprawdzenia jak radzi sobie sprzęt, na który większość widzów może sobie pozwolić.
Podwieszane wzmacniacze
Podwieszane pod dachem wzmacniacze z serii Micro X2000 to dwukanałowe modele o mocy RMS 2x 120W. Kosztują ok. 460 zł za sztukę. Zasilają wszystkie głośniki w kabinie: zestaw dwudrożny Star X2.16 z przodu i z tyłu (cena ok. 740 zł) oraz 3 głośniki niskotonowe (30 cm) STX 12 Reference. Niestety twórcy nie ujawnili schematu instalacji i konfiguracji wzmacniaczy z poszczególnymi głośnikami.Wzmacniacze wbrew pozorom trudno przeoczyć. Instalatorzy zainstalowali w podłodze lustra, by można było zobaczyć sprzęt zainstalowany pod dachem. Co ciekawe nie jest to jakieś pionierskie rozwiązanie. Ponad dekadę temu podobne rozwiązanie stosowano w Polsce (słynny Opel Frontera Kliniki Dźwięku). W Mini nie żałowano na wygłuszeniu. Łącznie zużyto aż 12 metrów kwadratowych dobrze znanych mat Dynamat Extreme. Czy to dużo? Jest to równowartość ponad 40 paczek. Każda z nich jest warta ponad 300 zł, więc łatwo policzyć, że dla przeciętnego użytkownika to dość duży wydatek. Nie trudno policzyć, że na wygłuszenie wydano więcej niż na sprzęt audio.
Jak to gra?
Mini mieliśmy okazję zobaczyć jedynie na targach car audio w Niemczech. Ze względu na ograniczenia w emisji hałasu w hali wystawowej nie wykorzystano maksymalnych możliwości sprzętu (regularnie krążą ochroniarze z miernikiem hałasu). Niemniej łatwo się przekonać, że system skonfigurowano tak, by pełnię wrażeń uzyskać po otwarciu wszystkich drzwi. Audiofilskie słuchanie w środku nie ma sensu, tym bardziej, że priorytetem jest mocny bas. Mini gra dość dosadnie, co oznacza jedno: taniec monety na dachu (ulubiona zabawa podczas konkursów dB Drag Racing) nie stanowi żadnego problemu. Subwoofery w 90 litrowej skrzyni grają dość mięsiście i na tyle solidnie, że stojąc blisko bagażnika pracę głośników łatwo odczuć całym ciałem. A jak głosi maksyma ze zlotów car audio: bez basu nie ma zabawy, więc możecie się domyśleć o co chodziło twórcom instalacji.
Tuning
Rzadko kiedy samochód demonstracyjny car audio jest modyfikowany tylko pod względem nagłośnienia. W Mini co nie co zmodyfikowano. Układ hamulcowy zmieniono na 4 tłoczkowy Stoptech. Do tego ingerencja w elektronikę i układ dolotowy by zwiększyć moc silnika 1.6. Obowiązkowo nowe felgi 18” i opony Yokohama ADVAN 215/35. A we wnętrzu pojawiły się fotele Recaro Sportster CS (mieszanka kewlaru i włókna szklanego).
Mini Clubman S Mac Audio: lista sprzętu
Stacja multimedialna Audiovox VME-9325BTA
Wzmacniacze6x Mac Audio Micro X 2000
Głośniki Mac Audio Star X 2.16
Subwoofer 3x Mac Audio STX 12 Reference
Wygłuszenie Dynamat Xtreme
Akcesoria i okablowanie Stinger
Instalacja Professional Installation Team, Niemcy
Tuning Wimmer RS, Niemcy