Czy znaki drogowe można przeoczyć? Jest to możliwe. Bosch przekonuje, że używając smartfonu można jednak rozwiązać problem. Dzięki odpowiedniej aplikacji kamera w smartfonie może rozpoznawać znaki drogowe i ostrzegać o zbyt dużej prędkości. I to całkiem za darmo: aplikacja jest bowiem bezpłatna.

A jak to działa? Aplikacja wymusza stałą pracę kamery w smartfonie. Dzięki temu droga przed samochodem jest stale monitorowana. Podczas jazdy program rejestruje i rozpoznaje określone znaki. Są to znaki zakazu wyprzedzania, ograniczenia prędkości oraz pozostałe, które uchylają wcześniejsze zakazy i ograniczenia. Kierowca nie tylko ma możliwość zobaczyć rozpoznane znaki na ekranie smartfonu. Usłysz także odpowiedni dźwięk ostrzeżenia. Program ostrzega dźwiękowo o przekroczeniu dozwolonej prędkości.

Aplikacja nie tylko rozpoznaje ale także rejestruje znaki. Dane o rozpoznanych znakach i ich lokalizacji przesyła następnie na serwer Boscha. Po co? Dla Boscha to tanie źródło pozyskania danych o aktualnych ograniczeniach na drogach. I sposób na uzupełnienie oferowanych map cyfrowych. Bosch twierdzi, że wszystkie zebrane dane o znakach są później udostępnianie użytkownikom.

Bez odpowiedzi pozostaje jedno pytanie: jak aplikacja wpłynie na szybsze zużycie energii w smartfonie. By uniknąć szybkiego rozładowania lepiej podłączyć telefon do zasilacza samochodowego. A ile cykli ładowania wytrzyma akumulator telefonu?

Aktualizacja. W chwili przygotowania materiału aplikacja nie była dostępna w polskim Google Play jak i AppStore.