- Audi Q4 e-tron coupe to koncept, na produkcyjną odmianę poczekamy do przyszłego roku
- W nowym SUV-ie zamontowano dwa silniki elektryczne - po jednym na każdą oś, czyli 150 kW z tyłu i 75 kW z przodu
- Do wykorzystania jest 225 kW mocy, co oznacza sprint od 0 do 100 km/h w 6,3 s i prędkość maksymalną ograniczoną do 180 km/h; zasięg nawet ponad 500 km
Niemcy twierdzą, że Q4 e-tron to nic innego jak pierwszy w historii Audi kompaktowy SUV elektryczny. Pierwszy koncept mogliśmy już podziwiać w ubiegłym roku na salonie samochodowym w Genewie. Pora zatem na kolejną nowość. Audi wreszcie zdradziło, że za oznaczeniem Q4 e-tron będą się kryły dwa samochody – wersja z klasycznym kompaktowym nadwoziem oraz nowa odmiana z mocniej nachyloną tylną szybą – e-tron coupe (Sportback). Oba oczywiście nawiązują stylizacją do klasyków. Audi porównuje bowiem Q4 do dawnego quattro z 1980 roku.
Nowy SUV coupe to oczywiście koncept. Na produkcyjną odmianę (platforma MEB) poczekamy do przyszłego roku. Na szczęście Audi nie skąpi informacji i zdradza dość sporo szczegółów. Znamy wymiary obu aut (4,6 m długości, 1,6 m wysokości, 1,9 m szerokości oraz 2,77 m rozstawu osi). Różnica między obiema odmianami Q4 to zaledwie 1 cm w przypadku szerokości i wysokości. W praktyce – nieodczuwalne (nawet gdy uprzemy się, by rowery przewozić na dachu). Niemniej Audi podkreśla, że przy tak kompaktowych rozmiarach udało się wyczarować nadzwyczaj przestronną kabinę, w której nikt nie powinien narzekać na ciasnotę.
Audi Q4 e-tron: napęd na tył ma przewagę
Pod zgrabną karoserią ukryto ten sam napęd, który trafił do wersji pokazanej rok temu. Łącznie do wykorzystania jest 225 kW mocy (dwa silniki elektryczne po jednym na każdą oś, czyli 150 kW z tyłu i 75 kW z przodu), co oznacza sprint od 0 do 100 km/h w 6,3 s i prędkość maksymalną ograniczoną do 180 km/h. Energii (bateria 82 kWh i masa 510 kg) powinno wystarczyć (ładowanie z mocą do 125 kW) na ponad 450 km (z napędem na wszystkie koła) lub nawet na ponad 500 km (tylko napęd na tył). Audi wspomina przy tym, że akumulatory (na pokładzie pompa ciepła i zestaw do zarządzania temperaturą) zajmują niemal całą przestrzeń między osiami. Czyżby zatem próżno liczyć na jeszcze większy zestaw?
Choć na wrażenia z jazdy jeszcze za wcześnie, to Audi już zdradza czego można się spodziewać po nowych elektrykach. W większości przypadków wykorzystywany będzie tylko silnik elektryczny z tyłu. Niemniej w przypadku śliskiej nawierzchni będzie można liczyć na stosowny podział momentu obrotowego między przednim a tylnym napędem (Audi wspomina enigmatycznie o działaniu predykcyjnym, by ułatwić kierowcy bezpieczną jazdę).
Osiągi i technika to nie wszystko. Audi chwali się także osiągnięciami w kwestii ekologii, a to oznacza pole do popisu dla miłośników materiałów z odzysku. W przypadku Q4 wykładzina powstała z materiałów pochodzących z recyklingu. Nie żałowano materiału cenionego szczególnie w kuchni, czyli mikrofibry. Pokryto nią podsufitkę, słupki i elementy deski rozdzielczej. Tak jak mikrofibra stała się modna, tak chromowane elementy trafiły na listę dodatków „passe”. W ich miejsce zastosowano elementy dekoracyjne pokryte wielowarstwowym lakierem. Do tego miły gadżet – firmowe butelki na wodę wkomponowane w drzwi.
Audi Q4 e-tron - coupe zużyje mniej prądu
W Q4 nie zabraknie oczywiście ogromnych matryc. W konsoli znalazł się ekran dotykowy o przekątnej 12,3 cala, a poniżej niego panel klimatyzacji z dotykowym sterowaniem. O tradycyjnych przyciskach czy pokrętłach trzeba zapomnieć. Pora zaś przywyknąć do większych schowków w konsoli i jeszcze większych płytek do ładowania indukcyjnego. Nietrudno zgadnąć, że wzorem wersji spalinowych wiele funkcji w aucie będzie można aktywować już po zakupie. Czy zatem mocniejsze ładowanie indukcyjne będzie w opcji?
Znane są już pierwsze szczegóły odmian, które trafią na rynek. Na liście znajdą się dwie wersje e-tron 50 quattro (zużycie energii 26,6 – 22,4 kWh/ 100 km, WLTP), e-tron 55 quattro (26,4 – 22,4 kWh/ 100 km WLTP) oraz odmiany Sportback 50 quattro (26,3 – 21,6 kWh/ 100 km WLTP) i Sportback 55 quattro (26,0 – 21,9 kWh/ 100 km WLTP). W kwestii oszczędzania energii łatwo wskazać faworyta. A co wybiorą klienci? Na pierwsze wyniki trzeba będzie poczekać jeszcze rok.
Audi Q4 e-tron. Niemcy twierdzą, że to nic innego jak pierwszy w historii Audi elektryczny kompaktowy SUV.
Nietrudno zgadnąć, że pod zgrabną karoserią ukryto ten sam napęd, który trafił do wersji pokazanej rok temu. Łącznie zatem (dwa silniki elektryczne po jednym na każdą oś, czyli 150 kW z tyłu i 75 kW z przodu) do wykorzystania jest 225 kW mocy.
Audi wreszcie zdradziło, że za oznaczeniem Q4 e-tron będą się kryły dwa samochody – wersja z klasycznym kompaktowym nadwoziem oraz nowa odmiana z mocniej nachyloną tylną szybą – e-tron coupe.
W przypadku Q4 wykładzina pochodzi z materiałów pochodzących z recyklingu. Nie żałowano materiału cenionego szczególnie w kuchni, czyli mikrofibry. Pokrytą nią podsufitkę, słupki i elementy deski rozdzielczej. Tak jak mikrofibra stała się modna, tak chromowane elementy trafiły na listę dodatków „passe”.
Energii (bateria 82 kWh i masie 510 kg) powinno wystarczyć (ładowanie z mocą do 125 kW) na ponad 450 km (napęd na wszystkie koła) lub nawet na ponad 500 km (tylko napęd na tył).
Znane są już pierwsze szczegóły odmian, które trafią na rynek. Na liście zatem dwie wersje coupe e-tron 50 quattro (zużycie energii 26,6 – 22,4 kWh/ 100 km, WLTP), e-tron 55 quattro (26,4 – 22,4 kWh/ 100 km WLTP) oraz odmiany Sportback 50 quattro (26,3 – 21,6 kWh/ 100 km WLTP) i Sportback 55 quattro (26,0 – 21,9 kWh/ 100 km WLTP).