Niektóre samochody mają status legendy. Mercedes 300 SL, Porsche Carrera GT czy McLaren F1 to tylko kilka przykładów pojazdów, które dla wielu są nieosiągalne, ale jednocześnie nie mniej fascynujące. Często za takimi samochodami stoją modele homologacyjne do wyścigów. To samo dotyczy Audi Sport quattro. Skrócone coupé z Ingolstadt z napędem na wszystkie koła było drogowym odpowiednikiem legendarnego Audi Sport quattro S1 E2, w którym Walter Röhrl odnosił swoje sukcesy. Tylko nieliczne egzemplarze przetrwały ostatnie 30 lat i są obecnie oferowane za wysokie sumy – o ile w ogóle trafią na rynek. Teraz przyszedł czas na hołd dla słynnego Audi, którego ducha chce ożywić mały bawarski producent samochodów sportowych – firma E-Legend i jednocześnie wprowadzić go w nowoczesną erę jako samochód elektryczny. Ponad 800 KM i pojemność akumulatora, która powinna pozwolić na dwa okrążenia Nordschleife pod pełnym obciążeniem – to brzmi obiecująco. Oto krótka charakterystyka elektrycznego quattro!
EL1 – styl retro
Wizualnie E-Legend EL1 ma być zbliżony do Audi Sport quattro i wydaje się, że ten zamiar został zachowany. Elektryczny supersamochód jest ostry jak oryginał i nie może wyprzeć się swoich genów: Jednak przód nowego elektrycznego modelu z charakterystycznymi wlotami powietrza na masce jest znacznie bardziej wyrazisty i posiada nowoczesne reflektory. Nadkola EL1 są mocno wyeksponowane, co szczególnie widoczne jest z tyłu. Ta część nadwozia E-Legend przyjmuje klasyczny design i cytuje go z obwodową listwą świetlną i małym tylnym spojlerem.
O ile wygląd sylwetki jest już ostateczny i będzie mieć taką formę w wersji produkcyjnej o tyle wnętrze nie jest jeszcze zatwierdzone. Niemniej jednak, są już szczegóły na temat wyposażenia: samochód elektryczny dostanie klimatyzację, elektryczne szyby, czujniki parkowania i system multimedialny. Zawieszenie ma mieć 3-stopniową regulację i opcjonalną funkcję podnoszenia przydatną podczas wjazdu do garaży czy jazdy po nierównościach. Pomimo sportowej stylistyki i masy własnej wynoszącej zaledwie 1680 kg, pasażerowie mogą liczyć też na wysoki komfort.
EL1 – 30 sztuk z karbonowym monokokiem
Mały producent samochodów sportowych z Beilngries w Bawarii planuje zbudować 30 egzemplarzy modelu EL1. Za produkcję odpowiedzialny będzie specjalista od prototypów – firma Roding. To tutaj powstaje również karbonowy monokok EL1. Za sam projekt reinkarnacji Sport quattro odpowiedzialny jest Marcus Holzinger, szef i założyciel firmy E-Legend, który pracował kiedyś w Volkswagenie w dziale projektowym.
Bawarczycy na razie milczą na temat technologii. Wiadomo już jednak, że E-Legend EL1 będzie dysponował mocą do 816 KM, generowaną przez trzy silniki elektryczne, dwa na tylnej osi i jeden na przedniej. Prędkość maksymalna ma wynosić 255 km/h, natomiast sprint do 100 km/h zajmować tylko 2,8 sekundy. Podobnie jak Porsche Taycan i Audi e-tron GT, EL1 opiera się na technologii 800-woltowej i pozwoli na szybkie ładowanie z mocą do 150 kW. Pakiet akumulatorów ma pojemność 90 kWh i podobno pozwala na przejechanie do 400 kilometrów. Przy sportowym stylu jazdy dystans ten pozostanie zapewne w sferze marzeń, ale dwa szybkie okrążenia Nordschleife powinny być możliwe do przejechania także przy pełnym obciążeniu.
EL1 – premiera targowa na IAA 2021 w Monachium
Publiczna premiera modelu planowana jest jesienią na targach IAA 2021 w Monachium. Ceny EL1 mają zaczynać się od 890 tys. euro netto. Wliczając podatek, samochód z łatwością przekroczy granicę miliona euro. Sportowy hołd quattro dla fanów z odpowiednim portfelem. Ale EL1 nie jest jedynym modelem w przygotowaniu. Podczas prezentacji EL1, Lancia Stratos HF Stradale stała zaparkowana na uboczu, być może jest to zapowiedź kolejnego projektu.