- Dwa silniki do wyboru. To benzynowe 3,3 l V6 (365 KM) oraz 5,0 l V8 (420 KM). Oba połączone z 8 stopniowym automatem
- Standardowo Genesis G90 zawiera napęd na tylne koła. W opcji wersja AWD.
I jak tu nie zazdrościć Amerykanom? I wcale nie chodzi jedynie o bardziej przyjazne ceny paliw, ale przede wszystkim o wybór pojemności. W salonie marki Genesis nabywca usłyszy od sprzedawcy : "V6, a może V8?". A ściślej benzynowe doładowane 3,3 l V6 lub 5,0 l V8. Oto, co znajdziecie pod maską koreańskiej Klasy S, czyli marki premium, która jeszcze całkiem niedawno nosiła znaczek Hyundai'a.
Hyundai jednak niespecjalnie kojarzy się z luksusem, więc włodarze koncernu wybrali drogę Toyoty i Lexusa. Mamy zatem osobną już markę Genesis, której prawdziwą wizytówką jest sedan G90, czyli koreański odpowiednik Klasy S. Równie dobrze można było uznać G90 za dobrego rywala nowego BMW serii 7. W kwestii rozmiarów tego, co przytwierdzono do przodu między reflektorami, obie marki mogą bowiem nieźle konkurować. Szczególnie w najnowszych wersjach limuzyn. G90 właśnie przeszło pierwszą modernizację. Miejsce premiery wybrano nieprzypadkowo – USA, a ściślej salon samochodowy w Los Angeles.
Genesis G90 - premium za oceanem
Genesis zapewnia, że nie jest to zwykły lifting. W materiałach prasowych czytamy, że z wyjątkiem dachu i drzwi zmieniono wszystko w nadwoziu. Ale zapewne przednia część i tak będzie przyciągać wszystkie spojrzenia, i to mimo zapewnień o ewolucji sportowej elegancji.
Więcej kluczowych nowości znajdziemy we wnętrzu. G90 to pierwszy Genesis z funkcją bezprzewodowej aktualizacji oprogramowania oraz map do nawigacji. Producent chwali się także standardowym Android Auto, CarPlay i MirrorLink. Do tego jeszcze funkcja znana z dobrych słuchawek, czyli aktywne tłumienie szumów. Firma obiecuje także lepsze izolowanie od wibracji (adaptacyjne zawieszenie minimalizuje drgania w czasie rzeczywistym). Na tym nie koniec.
Luksus i przywileje czyli usługi za darmo
G90 ma wyróżniać się wysokim poziomem bezpieczeństwa. Wśród nowości jest asystent śledzenia pasa ruchu (LFA) o zwiększonym zasięgu działania, tylny układ unikania kolizji (RCCA) w ruchu poprzecznym, ochrona przed kolizją z rowerami i innymi pojazdami z przodu (FCA) oraz praktyczne monitorowanie otoczenia auta podczas otwierania drzwi (SEA). G90 zyskał także autostradowego asystenta HDA, który utrzymuje auto na wybranym pasie i dostosowuje prędkość do rozpoznanych znaków drogowych.
Luksus wiąże się przywilejami. Nabywcy nowego G90 mogą liczyć na pakiet Service Valet czyli trzy lata bezpłatnego serwisu, usługi parkingowego, zdalnego asystenta oraz transferu danych z satelitarnego radia SiriusXM. W sprzedaży na rynku amerykańskim już od grudnia tego roku.