Nowy Koleos to bardzo ważny model dla Renault. W ofercie francuskiego producenta są już mały crossover Captur i kompaktowy SUV Kadjar, ale aut tego typu nigdy za wiele. Rynek SUV-ów nieustannie przeżywa dynamiczny rozwój, więc przedstawiciel segmentu D, jakim jest Koleos, przyda się w ofercie.
Druga generacja Koleosa dopełnia proces odnowy stylistycznej samochodów Renault. Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to model właśnie tej marki. Podobieństwa do Talismana, Espace'a i Megane'a widać z zewnątrz (charakterystycznie zaprojetkowane przednie i tylne światła), jak i wewnątrz (centralny punkt deski rozdzielczej stanowi ekran dotykowy o przekątnej 8,7 cala).
Duży SUV został zaprojektowany na modułowej platformie CMF-C/D Aliansu Renault-Nissan. Jest ona wykorzystywana w różnych modelach – bazują na niej m.in. Espace, Talisman i Kadjar (jeśli chodzi o Renault) oraz Nissany X-Trail czy Qashqai. Renault Koleos ma jeden z największych rozstawów osi w swojej klasie – 2 710 mm – więc miejsca w kabinie powinno być pod dostatkiem. Pojemność bagażnika wynosi 542 litry.
Wspólne rozwiązania znajdą się także pod maską. W zależności od rynku, Koleos będzie dostępny z dwoma silnikami benzynowymi i dwoma wysokoprężnymi o mocy od 130 do 175 KM, współpracującymi z 6-biegową skrzynią ręczną lub automatyczną X-Tronic. Napęd będzie przenoszony w inteligentny sposób na 4 koła (All Mode 4x4-i). Prześwit, wynoszący 213 mm, ma pozwolić na dużą swobodę podczas jazdy poza asfaltem.
Nowy Koleos to samochód globalny. Latem 2016 roku trafi do sprzedaży w Australii, Turcji, krajach Zatoki Perskiej i niektórych krajach Ameryki Łacińskiej. Pod koniec tego roku nowy SUV od Renault będzie dostępny w Chinach i Rosji. Debiut w Europie zaplanowano dopiero na początek 2017 roku. Samochód będzie produkowany w południowokoreańskich zakładach koncernu w Busan, a na potrzeby rynku chińskiego – w fabryce w Wuhan.