Podczas zbliżającego się salonu samochodowego w Genewie zaprezentuje się odmłodzona wersja supersportowego Lamborghini Gallardo.

Drapieżny charakter modelu podkreśli agresywniej zaprojektowany przód i tył, wewnątrz dojdzie tylko do kosmetycznych zmian. Zmodyfikowane zostaną także obie oferowane skrzynie biegów, tak manualna, jak i sekwencyjna E-Gear, które będą mogły przekazywać więcej siły na wszystkie cztery koła. System napędu obu osi został odciążony, szkielet nadwozia jest sztywniejszy, a tarcze hamulcowe powiększono. Dlaczego te wszystkie zmiany? Z powodu silnika!

Tak, modyfikacje nie dotyczą tylko stylistyki nadwozia, ale także silnika, grzmiącego za plecami podróżnych. W Lamborghini najprawdopodobniej nie mogli już patrzeć jak macierzyste Audi podwyższa moc swoich topowych modeli, dlatego zadecydowano się podrasować także silnik w Gallardo. Pojemność nowego 10-cylindrowego silnika wynosi 5,2 l (dotychczasowy silnik - 4961 cm3) i najprawdopodobniej chodzi o jednostkę z Audi S6. Silnik oferuje moc maksymalną 405 kW (550 KM) i moment obrotowy 530 Nm. W porównaniu do obecnego Gallardo oznacza to wzrost mocy i momentu obrotowego odpowiednio o 23 kW i 20 Nm.