Najstarszy producent samochodów świata jest jednym z niewielu wystawców, którzy mogą sobie pozwolić na inwestycje do w pełni działającego i technicznie zaawansowanego prototypu niezapowiadającego żaden seryjny model. Mercedes-Benz F700 to kolejny z samochodów przyszłości, który skonstruowano we Stuttgarcie.
Design
Mercedes-Benz już wcześniej zaprezentował rewolucyjny silnik DiesOtto, który znajdziemy pod maską rewolucyjnej limuzyny wielkości aktualnej klasy S. Futurystyczny design i niekonwencjonalne kształty przypominają szalone kreacje Franca Sbarro, jednak komunikat prasowy przypisuje autorstwo kalifornijskiemu centrum designu w Irvine. Płynące kształty 5-metrowej limuzyny nie są dziś czymś niezwykłym, ale styl jakim płynie F700 dotychczas był niespotykany.
Inspiracje czerpano z przyrody, styliści podkreślili swoją kreację konstrukcją słowną „Aqua Dynamic”. Podczas prac projektowych skupiono się przede wszystkim na komforcie podróżnych. Samochód o rozmiarach zewnętrznych 5180 x 1960 x 1438 mm (dł. x szer. x wys.) jest mniejszy od aktualnej wydłużonej wersji klasy S. Rozstaw osi 3450 mm jest o 285 mm dłuższy niż u flagowego modelu Mercedesa. Krótka jak na luksusową limuzynę maska silnika ukrywa niewielki 4-cylindrowy silnik 1,8 l. Jego znaczenie jest jednak duże nie tylko dla marki Mercedes-Benz, ale dla całego świata motoryzacji. Hipotetyczny następca klasy S stoi na kołach o średnicy 21 cali, nad którymi rozpościerają się wyraźnie zarysowane nadkola. Tylny łuk błotników przekryty jest panelem pleksiglasu, tak więc stylistycznie ten element jest prawie niezauważalny, natomiast poprawił on aerodynamikę auta.
Wnętrze
Przestronność wnętrza nie jest tylko wynikiem ekstremalnych rozmiarów, ale także zadaniem psychologicznym. Dużą rolę pod tym względem odgrywa światło, dlatego na dachu znajdują się dwa trójkątne przezierniki, rozdzielone anteną w kształcie płetwy.
Komfort kierowcy i pasażerów od lat należy do priorytetów przy konstruowaniu samochodów marki Mercedes-Benz, a pod tym względem zaprojektowano także wnętrze studium F700. Zrezygnowano z konwencjonalnego rozmieszczenia siedzeń, zamiast tego skupiono się na zapewnieniu maksymalnej funkcjonalności prawego tylnego fotela. Fotel można odwrócić przeciw kierunkowi jazdy i uzyskać w ten sposób ogromną przestrzeń dla najważniejszego pasażera.
Active PRE-SCAN – podwozie z szóstym zmysłem
Systemy takie jak Active Body Control czy adaptabilne amortyzatory znajdziemy dziś w klasie luksusowych Mercedesów, tak więc także w tym zakresie potrzeba było opracować nowe rozwiązania zwiększające komfort i bezpieczeństwo załogi. Mercedes-Benz F700 wyposażono w system zawieszenia Active PRE-SCAN, który analizuje nawierzchnię przed samochodem za pomocą laserowego scannera i wybiera optymalną strategię pracy układu zawieszenia. Aktuatory systemu Active Body Control są więc w stanie ustawić zawieszenie w czasie realnym, zanim dojdzie do przejechania nierówności.
Silnik 1,8 DiesOtto – rewolucja pod maską
Sen konstruktorów silników o połączeniu wydajności silnika wysokoprężnego z tymi najlepszymi właściwościami silnika benzynowego prawdopodobnie się spełnił. Mercedes-Benz zaprezentuje we Frankfurcie nową koncepcję układu napędowego.
Prawdopodobnie największą nowością silnika DiesOtto (połączenie słów Diesel i Otto) jest tryb zapłonu sterowany samozapłonem przy niskim obciążeniu, czyli zwłaszcza przy niskich i średnich obrotach. W odróżnieniu od kilku poprzednich prób, producent twierdzi, że do pracy w tym trybie nie jest potrzebne żadne specjalne paliwo syntetyczne i nowemu silnikowi wystarcza standardowa benzyna bezołowiowa.
Bardzo uczynny proces spalania przy absencji iskry w cyklu spalania podobny jest do pracy silnika wysokoprężnego. W trybie startu i przy pełnym obciążeniu mieszanka powietrza i benzyny zapalana jest klasyczną świecą, kiedy dojdzie do spadku obrotów do pasma z niskim obciążeniem automatycznie włącza się tryb samozapłonu. W wyniku tego uzyskano niskie emisje tlenków azotu podczas homogennego spalania przy niskiej temperaturze pracy. Pozostałe składniki spalin filtrowane są standardowym katalizatorem trójdrożnym.
Benzynowy silnik 4-cylindrowy o pojemności 1,8 l doładowany turbosprężarką wyposażono w bezpośredni wtrysk paliwa do cylindrów, system zmiennych faz rozrządu, hybrydowy moduł ze zintegrowanym rozrusznikiem/generatorem i zmienny stopień sprężania.
Mercedes-Benz obiecuje moc 175 kW (238 KM) i maksymalny moment obrotowy 400 Nm. Dzięki całej masie opisanych nowinek technicznych doszło do „hybrydyzacji” zużycia paliwa i z tym związanej produkcji CO2. Producent podaje, że samochód wielkości klasy S powinien z takim silnikiem zużywać w cyklu mieszanym ok. 6 l/100 km.
Podobny silnik mógłby pojawić się w produkcji w najbliższym czasie. Już dzisiaj niektóre jego komponenty (bezpośredni wtrysk paliwa) są montowane w zwykłych samochodach i do czasu wprowadzenia kompleksowego rozwiązania poszczególne systemy z prototypowego silnika będą stopniowo wprowadzane w nowych modelach marki Mercedes-Benz.