Auto jest większe od poprzednika – w rozstawie osi przybyło 70 mm, na długości 55 mm, a na szerokości 25 mm. Wysokości jest natomiast o 15 mm mniej. Bagażnik ma 292 l, w ofercie będzie wersja 3- i 5-drzwiowa. Ta ostatnia prezentuje się dobrze, bardziej europejsko, choć koreańskie wpływy wciąż w niej są, nie da się ukryć pochodzenia.

Pod maskę Kii Rio trafi albo silnik 1,1 l 70 KM, albo 1,2 Turbo o na razie niesprecyzowanej mocy. Kia obiecuje wysokiej jakości materiały wewnątrz, lepsze właściwości jezdne i wogóle lepsze pod każdym względem auto. Przekonamy się o tym wszystkim jesienią.