Auto Świat Wiadomości Targi Samochodowe Paryż 2008: Suzuki Alto – pierwsze wrażenia

Paryż 2008: Suzuki Alto – pierwsze wrażenia

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Czy stanie się pogromcą trojaczków z Kolina? Albo będzie kolejnym małym miejskim samochodem za dobrą cenę, jakie Suzuki umie budować najlepiej? Co ciekawego oferuje Alto oprócz stylistyki nawiązującej do modelu Splash?

Paryż 2008: Suzuki Alto – pierwsze wrażenia
Zobacz galerię (13)
Auto Świat
Paryż 2008: Suzuki Alto – pierwsze wrażenia

Chociaż w kabinie znajdziemy tworzywa nieco gorszej jakości, całość wygląda dojrzale i stonowanie. Tak więc dobrze się stało, że Suzuki w tym wypadku zrezygnowało z modnych ekstrawagancji. Wyższa budowa deski rozdzielczej wzbudza uczucie przestronnego wnętrza. Zaskakująco dużo miejsca wygospodarowano dla nóg osób jadących z przodu, przeszkadzać może tylko krawędź konsoli centralnej. Fotele są płytkie i słabo trzymają ciało, są raczej miękkie, ale dostatecznie szerokie. Kierownica jest cienka, ale podobnie bywa również w pojazdach konkurencji.

Za kierownicą wygodną pozycję znajdą raczej osoby o niskim wzroście. Kierownica regulowana jest tylko na wysokość. Przestronność tylnej kanapy jest w porównaniu do trojaczków z czeskiego Kolina nieco mniejsza. Mała ilość miejsca na nogi zmusza do objęcia przednich oparć kolanami. Nad głową miejsca jest pod dostatkiem.

Napęd zapewnia 3-cylindrowy silnik o pojemności 1,0 l (48 kW/65 KM, 90 Nm), który znany jest z małego MPV Suzuki Splash. Nowe Alto z tym silnikiem emituje zaledwie 109 g CO2 na km, co odpowiada wartości 4,6 l benzyny na 100 km.

Sprzedaż auta rozpocznie się wiosną przyszłego roku.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: