Produkcja w Radzikowicach ma ruszyć w pierwszym kwartale 2026 r., a zakończenie budowy fabryki jest planowane jeszcze w tym samym roku. Jak zapowiada inwestor, zakład będzie "jednym z najnowocześniejszych na świecie i w Europie obiektów produkujących komponenty do akumulatorów pojazdów elektrycznych". Inwestycja kosztuje ok. 1,7 mld euro i jest jedną z najpotężniejszych obecnie prywatnych inwestycji w Polsce. Warto dodać, że spółka IONWAY otrzymała od polskiego rządu dofinansowanie wynoszące 350 mln euro (ok. 1,5 mld zł).
Zobacz także: Motoryzacyjny gigant właśnie to ogłosił. Odbije się na pracownikach
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoFabryka zatrudni 900 osób
Nowa fabryka w Radzikowicach to wspólne przedsięwzięcie spółki PowerCo i obecnego już w Radzikowicach koncernu Umicore. Zakład w Nysie będzie "kluczowym ogniwem w europejskim łańcuchu dostaw akumulatorów". Do 2030 r. IONWAY chce stać się jednym z liderów produkcji materiałów katodowych, wspierając rozwój elektromobilności.
Zobacz także: Naszym dziadkom to się nie śniło. Kierowców czeka rewolucja na polskich drogach. Tego jeszcze nie było
Zatrudnienie w obiekcie znajdzie ok. 900 osób, w tym 350 ma dostać pracę jeszcze w tym roku. Oferty dotyczą zarówno pracy w działach produkcji, jak i w sekcjach zajmujących się logistyką czy laboratoriach. Jak się okazuje, o pracowników do nowo budowanego zakładu wcale nie jest łatwo. Mówił o tym już w zeszłym roku Piotr Porębski, dyrektor generalny IONWAY. – Wszystkie branże doświadczają braku zastępowalności pracowników. Potrzebujemy rozwiązań politycznych i gospodarczych, żebyśmy mogli mieć pracowników z innych krajów. Nie widzę innej opcji – mówił, cytowany przez portal Investmap.pl.