- Kierowca ciężarówki spowodował poważny wypadek na przejeździe kolejowym w Nowej Suchej, nie zatrzymując się pomimo zapalonej sygnalizacji
- Wypadek spowodował opóźnienia 210 składów oraz koszty naprawy szacowane na 2 mln zł
- Jak przypominały już wcześniej Polskie Linie Kolejowe, w sytuacjach kryzysowych możemy wyłamać rogatki przejazdu kolejowego, by z niego zjechać. Należy powiadomić o tym służby kolejowe
- Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu
Na przejeździe kolejowym w Nowej Suchej doszło do groźnego wypadku. Ciężarówka wjechała na tory tuż przed przejeżdżającym pociągiem Intercity, którym przemieszczało się 125 osób. Kierowca ciężarówki wjechał na przejazd mimo działającej sygnalizacji. W wyniku zdarzenia ruch na trasie Warszawa-Łowicz został tymczasowo zawieszony w obu kierunkach.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoWypadek na przejeździe kolejowym w Nowej Suchej. Wstrząsające nagranie
Wypadek, w którym rannych zostało siedem osób, miał duży wpływ na rozkład i opóźnienia pociągów. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. przekazały, że wypadek spowodował opóźnienia 210 składów, które straciły łącznie 3,5 tys. minut. Ponadto koszt naprawy zniszczonej infrastruktury drogowo-kolejowej szacowany jest na 2 mln zł.
Kamery należące do PKP uchwyciły całą sytuację. Na nagraniu widać, jak ciężarówka po tym, jak przepuściła jeden pociąg, wjechała na przejazd mimo zapalonej sygnalizacji. Kierowca pojazdu próbował ostrzec maszynistę, ale bezskutecznie. Nie przyszło mu jednak do głowy wyłamanie szlabanu. Teraz zostanie obciążony kosztami związanymi z uszkodzeniem infrastruktury, taboru kolejowego oraz przeprowadzoną akcją ratunkową — przekazała Rusłana Krzemińska z biura prasowego Polskich Linii Kolejowych.
Samochód utknął na przejeździe kolejowym. Oto co należy zrobić
Przy wjeździe na przejazd kolejowy należy zachować szczególną ostrożność, a przede wszystkim stosować się do przepisów ruchu drogowego. Te wyraźnie zakazują wjeżdżania na przejazd przy zapalonych, migających czerwonych światłach. Ponadto znak "STOP" oznacza konieczność zatrzymania się w wyznaczonym miejscu, a na przejazd możemy wjechać tylko wtedy, gdy zapewniony jest zjazd z niego.
PLK przypominają, że w kryzysowych sytuacjach należy jak najszybciej opuścić przejazd, a jeśli nasz samochód jest sprawny, możemy wyłamać rogatki. "Wystarczy niewielka siła nacisku, by tzw. bezpiecznik drąga (przy napędzie rogatek) zadziałał i spowodował bezpieczne wyłamanie zapory, bez uszkodzenia samochodu" — podkreśla PLK. Koszt naprawy rogatek jest zdecydowanie niższy niż szkody powstałe w wyniku zderzenia auta z pociągiem.
Po wyłamaniu rogatki należy powiadomić o tym służby kolejowe, korzystając z Żółtej Naklejki PLK, która umieszczona jest na każdym przejeździe zarządzanym przez PLK. Znajduje się po wewnętrznej stronie krzyży św. Andrzeja lub na napędach rogatek. Na każdej naklejce znajdziemy indywidualny dziewięciocyfrowy numer przejazdu i numer alarmowy 112, na który trzeba zadzwonić.
Gdy dojdzie do awarii auta na przejeździe, należy jak najszybciej opuścić pojazd, zabrać ze sobą wszystkich pasażerów i skorzystać z Żółtej Naklejki PLK.